Premier Luís Montenegro na spotkaniu z prezydentem Chin Xi Jinpingiem podziękował Pekinowi za udzielone wsparcie finansowe po kryzysie z 2011 roku. Poruszono również temat wojny w Ukrainie.
Premier Portugalii, Luís Montenegro, przybył do Pekinu z oficjalną wizytą. To pierwsza wizyta szefa portugalskiego rządu w Chinach od niemal dekady. Jednym z pierwszych punktów programu było spotkanie z prezydentem Chin, Xi Jinpingiem.
Montenegro podziękował Chinom za wsparcie finansowe udzielone Portugalii po kryzysie z 2011 roku. W obliczu amerykańskich ceł, które negatywnie wpłynęły na portugalską gospodarkę, Lizbona liczy na bliższe stosunki z Pekinem.
Tymczasem relacje wielu państw europejskich z Chinami pozostają napięte — przede wszystkim z powodu sporów handlowych. Bruksela oskarża Pekin o zalewanie unijnego rynku tanimi chińskimi produktami oraz o wspieranie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.
Prezydent Chin również podkreślił relacje gospodarcze obu krajów.
"Portugalia była pierwszym krajem Europy Zachodniej, który podpisał z Chinami dokument o współpracy w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku, pierwszym państwem Unii Europejskiej, które zawarło z nami tzw. Niebieskie Partnerstwo, a także pierwszym krajem strefy euro, który wyemitował obligacje denominowane w juanie" - powiedział Xi Jinping.
Podczas spotkania poruszono również kwestię wojny w Ukrainie. Premier Portugalii zaapelował do Chin o wykorzystanie swoich wpływów w Moskwie, by doprowadzić do trwałego pokoju.
"W imieniu rządu portugalskiego liczymy na Pański wkład oraz na bliskie relacje, jakie Chiny utrzymują z Federacją Rosyjską, abyśmy mogli jak najszybciej doprowadzić do sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie” – powiedział Montenegro.
Kilka dni wcześniej Pekin gościł światowych przywódców — w tym Władimira Putina — podczas wielkiej parady wojskowej z okazji zakończenia II wojny światowej. Po zakończeniu wizyty w Chinach, premier Portugalii uda się do Japonii.