TSUE uznał w czwartek, że sąd krajowy jest zobowiązany uznać za niebyły wyrok sądu wyższej instancji, jeżeli ten nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem.
Decyzja zapadła po tym, jak polski sąd cywilny zwrócił się do TSUE o ocenę skutków orzeczeń wydawanych przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Sprawa dotyczy sytuacji, w której Izba w 2021 r. uchyliła prawomocny wyrok z 2006 r. zakazujący sprzedaży niektórych książek z krzyżówkami i przekazała ją do ponownego rozpoznania przez sąd cywilny.
Sąd miał jednak wątpliwości, czy Izba, która wydała orzeczenie w 2021 r., rzeczywiście może być uznana za sąd w rozumieniu prawa UE. W związku z tym zwrócił się do TSUE o rozstrzygnięcie, czy – i w jakim zakresie – może oceniać skutki orzeczeń tej Izby.
W swoim orzeczeniu TSUE zaznaczył również, że nie może pominąć faktu, iż wcześniej odmówił Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uznania jej za sąd.