Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Tymczasowy premier Kosowa Kurti stoi przed pytaniami o legalność mandatu

AP
AP Prawo autorskie  Visar Kryeziu/Copyright 2020 The AP. All rights reserved.
Prawo autorskie Visar Kryeziu/Copyright 2020 The AP. All rights reserved.
Przez Euronews
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Po wyborach parlamentarnych, które odbyły się 9 lutego, w Kosowie nadal nie utworzono zgromadzenia. Zdaniem analityków politycznych stawia pod znakiem zapytania legalność rządu, który działa na podstawie technicznego mandatu.

REKLAMA

Przedstawiciele grup obywatelskich w Kosowie we wtorek zaprotestowali przeciwko trwającej blokadzie parlamentu, organizując symboliczną demonstrację przed budynkiem parlamentu w Prisztinie.

Demonstracja odbyła się na godzinę przed dwudziestą drugą nieudaną próbą zwołania nowo wybranego parlamentu.

Podczas protestu ustawiono symboliczne zegary, które według organizatorów symbolizują czas stracony od 9 lutego, dnia wyborów i rozpoczęcia rozmów o utworzeniu instytucji.

Według Eugena Cakoliego z Instytutu Demokratycznego Kosowa (KDI) celem demonstracji było protestowanie przeciwko „normalizacji kryzysu instytucjonalnego”.

„Większość parlamentarzystów ignoruje budzik, który dzwoni od miesięcy. Każda partia polityczna ponosi równą odpowiedzialność za dysfunkcję Zgromadzenia” — stwierdził Cakoli.

Po wyborach parlamentarnych z 9 lutego Kosowo nadal nie ma zgromadzenia konstytucyjnego, co zdaniem analityków politycznych budzi wątpliwości co do legalności rządu pełniącego obowiązki, który działa na podstawie technicznego mandatu.

Premier Albin Kurti i kilkunastu jego ministrów, oprócz złożenia przysięgi parlamentarnej, pełni swoje funkcje w rządzie.

Podczas protestu we wtorek jednocześnie podniesiono alarm, aby podkreślić, jak pilne jest rozwiązanie problemu instytucjonalnego.

„Dlaczego was wybraliśmy?”. „Każde opóźnienie ma swoją cenę!” i „Cyrk demokracji” to niektóre z haseł wyświetlanych na 120 pustych krzesłach ustawionych przed parlamentem w kolejności, w jakiej miałyby zasiadać w Zgromadzeniu.

„Wnieśliśmy 17 zarzutów karnych przeciwko premierowi Albinowi Kurti i byłym ministrom jego gabinetu” — powiedziała posłanka opozycji Hikmete Bajrami z Demokratycznego Sojuszu Kosowa.

„Wszyscy są wybranymi posłami, a ich mandaty zostały zatwierdzone przez Centralną Komisję Wyborczą zgodnie z oficjalnymi wynikami. Uważamy więc i wierzymy, że od 27 marca naruszają oni artykuł 26 ustawy rządowej” — wyjaśniła Bajrami.

Jak legalny jest techniczny mandat premiera Kurtiego?

Chociaż premier Albin Kurti i członkowie jego gabinetu zrezygnowali ze swoich stanowisk wykonawczych przed zaprzysiężeniem deputowanych, wielu twierdzi, że zgodnie z prawem członkowie rządu nie mogli pozostać w technicznym mandacie.

W kwietniu parlament Kosowa zaprzysiągł 120 ustawodawców w wybranym Zgromadzeniu, czyli Parlamencie, po sporach proceduralnych między partiami politycznymi, ale dwukrotnie nie udało mu się wybrać nowego przewodniczącego, co obecnie pogrąża kraj w przedłużającym się kryzysie legislacyjnym

Wszystkie partie, które zdobyły miejsca w wyborach 9 lutego, jednogłośnie zagłosowały za objęciem mandatów, otwierając drogę do wyboru nowego przewodniczącego i wiceprzewodniczących.

Ruch Samostanowienia Albina Kurtiego nadal rządzi, a Kurti pełni obowiązki premiera.

„Kosowo ma rząd, a ja pełnię obowiązki premiera. W Kosowie brakuje nowego Zgromadzenia Republiki” — powiedział lokalnym mediom w niedawnym wywiadzie na początku tego miesiąca.

Rzeczywiście, taka jest obecna sytuacja; jednak w ramach swojego technicznego mandatu, w którym zasiadają obecni posłowie, rząd nadal podejmuje strategiczne decyzje.

„Normalną sytuacją byłoby, gdyby w ogóle nie składali przysięgi parlamentarnej, ale nadal wykonywali swoje obowiązki w organie wykonawczym, a później, w zależności od tego, czy utworzyliby rząd, czy nie, zmienialiby miejsca w parlamencie” — mówi serbski naukowiec Aleksandar Rapajić z Centrum Obrony Kultury Demokratycznej.

Jego stanowisko podzielała również Bljerina Istrefi z Grupy Studiów Prawnych i Politycznych, która uważa, że ​​obecny impas parlamentarny doprowadził do nielegalnej sytuacji na szczeblu wykonawczym.

„Premier i ministrowie podjęli łącznie 17 decyzji na posiedzeniach rządu, co stanowi naruszenie artykułu 72 Konstytucji, i które zostały przedstawione i były częścią procesu decyzyjnego” — mówi Istrefi.

„Oznacza to, że każda z tych decyzji jest nielegalna, ponieważ została podjęta przez działającą władzę wykonawczą z naruszeniem najwyższego aktu prawnego” — powiedziała.

Poza faktem, że wszystkie decyzje podjęte przez obecny rząd w Prisztinie muszą zostać unieważnione, taki sposób pracy stanowi nadużycie stanowiska i władzy urzędowej i jest karalny na podstawie artykułu 414 Kodeksu karnego Kosowa, podsumowuje Grupa Studiów Prawnych i Politycznych.

Organizacje społeczeństwa obywatelskiego w kraju zapowiedziały, że będą nadal protestować przeciwko temu do czasu zakończenia dziewiątej kadencji.

Lewicowy Ruch Samostanowienia Kurtiego, czyli Vetevendosje!, zdobył 48 z 120 miejsc, nie uzyskując większości potrzebnej do samodzielnego utworzenia gabinetu.

Potrzebny byłby nowy gabinet, który zarządzałby gospodarką kraju i zajmował się zaległymi problemami dyplomatycznymi, w tym kontynuowaniem 14-letnich rozmów normalizacyjnych z Serbią, które nie posunęły się naprzód, mimo że napięcia między dwoma krajami rosną.

Kurti i trzy główne partie opozycyjne odrzuciły jednak utworzenie partnerstwa.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Absolwenci zamieniają place miejskie w taneczne parkiety

Kosowo obwinia Serbię za eksplozję, która odcięła dostawy wody i prądu

UE: Niemcy spadają na trzecie miejsce w Unii pod względem liczby otrzymanych wniosków o azyl