Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Brak większości wśród krajów UE, aby nałożyć sankcje na Węgry w związku z praworządnością

Premier Węgier Viktor Orban
Premier Węgier Viktor Orban Prawo autorskie  Leon Neal/2025 Getty Images
Prawo autorskie Leon Neal/2025 Getty Images
Przez Sandor Zsiros
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Ministrowie UE mają omówić możliwość nałożenia sankcji na Węgry w związku z ich obawami o praworządność, ale na razie nie ma do tego większości.

REKLAMA

Ministrowie UE nie wezwą do wprowadzenia sankcji na mocy art. 7 wobec Węgier na przesłuchaniu w tej sprawie w Brukseli w środę, ponieważ brakuje im wymaganej większości - powiedział we wtorek unijny dyplomata.

Ministrowie spraw UE spotkają się we wtorek w Brukseli, aby przeprowadzić przesłuchanie w sprawie stanu demokracji i praworządności na Węgrzech w ramach procesu z art. 7, który może spowodować zawieszenie prawa głosu Węgier.

Proces ten rozpoczął się w 2018 roku, kiedy Parlament Europejski wezwał do nałożenia sankcji na Węgry z powodu domniemanych naruszeń praworządności, zwłaszcza w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i wolności mediów. Rada omawiała tę kwestię osiem razy, ale nigdy nie podjęła kroku w celu uruchomienia kolejnego etapu procesu na mocy art. 7, w którym państwa członkowskie zostałyby wezwane do głosowania w sprawie sankcji.

"To, co jest dla mnie jasne, to fakt, że nie jestem pewien, czy na tym etapie mamy wymagane głosy" - powiedział unijny dyplomata, pytając, czy kiedykolwiek będzie możliwość pójścia dalej.

Zwykle podczas przesłuchań w ramach art. 7 Węgry przedstawiają informacje na temat sytuacji w zakresie praworządności, a inne państwa członkowskie mogą następnie interweniować, podnosić kwestie i zadawać pytania.

Podczas wtorkowego przesłuchania prawdopodobnie poruszone zostaną kwestie rządowego zakazu gejowskiego marszu w Budapeszcie oraz nowego projektu ustawy o przejrzystości, który może potencjalnie ograniczyć pracę mediów finansowanych z zagranicy.

"Myślę, że niektóre państwa członkowskie podniosą tę kwestię. Nie mogę powiedzieć, w jaki sposób będzie to omawiane" - powiedział dyplomata, dodając: "Celem jest teraz dostarczenie Radzie aktualnych informacji i obrazu sytuacji na Węgrzech".

Proces z art. 7 składa się z dwóch etapów: w pierwszej fazie państwa członkowskie organizują przesłuchania, aby uzyskać jasny obraz sytuacji w danym kraju. W drugiej fazie procesu Rada może zdecydować o ewentualnych sankcjach. Najsilniejszą sankcją - często określaną jako "opcja nuklearna" - jest zawieszenie prawa głosu państwa członkowskiego. Państwa członkowskie mogą podjąć decyzję o sankcjach tylko jednomyślnie przez wszystkie państwa członkowskie z wyjątkiem danego kraju. Alternatywnie, jeśli 80 procent państw członkowskich wyrazi zgodę, mogłyby one upomnieć Węgry za uporczywe naruszanie zasad praworządności UE. W tej chwili nie ma wyraźnej większości dla żadnej z tych opcji, jak mówi dyplomata.

Wcześniej Słowacja dała jasno do zrozumienia, że zablokuje wszelkie próby ukarania Węgier. W styczniu 2024 roku premier Słowacji powiedział, że dopóki pozostanie na stanowisku, nigdy nie pozwoli na ukaranie kraju za obronę suwerenności narodowej. Inne kraje również mogą odmówić nałożenia sankcji na Węgry.

Węgry wcześniej opisywały proces z art. 7 jako polityczne polowanie na czarownice przeciwko swojemu rządowi, który lobbował za reformą systemu sankcji UE.

Polska była wcześniej objęta procesem z art. 7, ale prounijny rząd Donalda Tuska zaproponował Plan Działań Polski w sprawie przywracania praworządności (tzw. Action Plan), w wyniku którego proces z art. 7 został zniesiony. "Choć nie zostały jeszcze wdrożone wszystkie te rozwiązania, to jak podkreśliła KE, nie widzi już poważnych naruszeń praworządności" - informowało polskie Ministerstwo Sprawiedliwości w komunikacie.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Średniowieczna Biblioteka na Węgrzech walczy z plagą chrząszczy

Węgierski parlament zagłosuje nad ustawą o "przejrzystości" dopiero jesienią

Belgijska policja aresztuje podejrzanego z koktajlem Mołotowa przed ambasadą Izraela