Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Polscy skrajnie prawicowi europosłowie nie czują się komfortowo w grupie Suwerennych Narodów

Marcin Sypniewski jest jednym z trzech polskich europosłów w grupie ESN
Marcin Sypniewski jest jednym z trzech polskich europosłów w grupie ESN Prawo autorskie  European Parliament
Prawo autorskie European Parliament
Przez Vincenzo Genovese & Dominika Ćosić
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Troje polskich członków grupy Europy Suwerennych Narodów w Parlamencie Europejskim jest ponoć niezadowolone ze stanowiska grupy wobec Rosji. Ale na razie jej nie opuszczają.

REKLAMA

Według kilku źródeł zaznajomionych ze sprawą troje polskich eurodeputowanych z grupy Europa Suwerennych Narodów (ESN) w Parlamencie Europejskim jest obecnie w konflikcie z innymi członkami grupy w sprawie ich stosunku do Rosji.

Polacy Marcin Sypniewski, Stanisław Tyszka i Ewa Zajączkowska-Hernik, wybrani do PE z listy Konfederacji, są podobno niezadowoleni z ogólnego stanowiska swoich kolegów w sprawie Rosji i zachowania niektórych osób w grupie, twierdzą źródła.

Obecność delegatów bułgarskiej partii Odrodzenie - w tym europosła Stanisława Stojanowa - na paradzie z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie 9 maja, była według źródeł czynnikiem obciążającym.

Odrodzenie podpisało niedawno umowę o współpracy z partią Jedna Rosja Władimira Putina, a grupa Odnowić Europę ( Renew Europe) w Parlamencie Europejskim wezwała do zbadania, czy europosłowie Odrodzenia otrzymali wsparcie finansowe od Jednej Rosji.

Nie jest to jednak jedyne źródło niezadowolenia polskich eurodeputowanych.

Niektórzy są ponoć również zaniepokojeni sojuszem z niemiecką skrajnie prawicową partią Alternatywa dla Niemiec (AfD).

Członkowie AfD są już postrzegani jako sympatyzujący z rosyjskimi interesami, a eurodeputowany Peter Bystron jest przedmiotem śledztwa w sprawie rzekomego przyjmowania łapówek w celu wspierania tych interesów.

W Polsce posłowie Konfederacji są mocno krytykowani za przynależność do tej samej grupy, co nacjonalistyczna partia niemiecka, co jest szczególnie delikatną kwestią, biorąc pod uwagę silne antyniemieckie nastroje wśród prawicowych polskich wyborców.

"Istnieją napięcia", powiedziało wewnętrzne źródło w grupie, "ale jest mało prawdopodobne, aby doprowadziły one do rozłamu w krótkim okresie".

Troje polskich eurodeputowanych jest świadome, że jeśli opuszczą ESN ryzykują, że staną się niezrzeszonymi członkami Parlamentu Europejskiego.

"Mogliby łatwo dołączyć do grupy Patrioci dla Europy (PdE)", powiedziało inne wewnętrzne źródło, zauważając, że grupa ta obejmuje już Annę Bryłkę i Tomasza Buczka, którzy również zostali wybrani z mandatu Konfederacji.

Oficjalnie grupa PdE nie chce komentować, czy rozmowy są w toku, ale wewnętrzne źródła powiedziały Euronews, że polscy członkowie byliby prawdopodobnie łatwiej akceptowani niż większe delegacje, takie jak niemiecka AfD.

Według jednego ze źródeł, jest wysoce prawdopodobne, że europosłowie, o których mowa, nie opuszczą grupy ESN, chyba że otrzymają mocne zapewnienie, że zostaną przyjęci do PfE.

Posłowie do PE tracą pewne uprawnienia, gdy są niezrzeszeni, w tym ograniczony czas wystąpień podczas sesji plenarnych i mniejsze finansowanie personelu, ponieważ niektórzy asystenci są zatrudniani przez grupę, a nie przez poszczególnych posłów.

Sytuacja jest jeszcze bardziej delikatna dla Stanisława Tyszki, jednego z trzech, który pełni funkcję współprzewodniczącego grupy ESN i podobno niechętnie rezygnuje z tego stanowiska.

Niemniej jednak to "małżeństwo z rozsądku" jest również korzystne dla innych partii: bez polskiej delegacji grupie ESN grozi spadek poniżej podstawowego progu wymaganego dla każdej grupy.

Każda grupa polityczna w Parlamencie Europejskim musi liczyć co najmniej 23 posłów z co najmniej siedmiu państw członkowskich. ESN ma obecnie 27 członków z ośmiu krajów, ale litewski prawodawca Petras Gražulis jest podobno w konflikcie z innymi członkami grupy.

Posłowie Konfederacji muszą teraz zdecydować, czy przełknąć poglądy swoich kolegów na temat Rosji i skorzystać z zalet członkostwa w grupie.

Wszyscy troje eurodeputowani nie byli natychmiast dostępni do komentarza.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Kongres konserwatystów CPAC po raz pierwszy w Polsce, Duda z wystąpieniem

Wysłannicy rumuńskiego kandydata na prezydenta Simiona kontaktują się z Orbánem w poszukiwaniu paktu

Większość Europejczyków uważa umowę handlową UE-USA za "upokorzenie", pokazuje nowe badanie