Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Francuscy posłowie wznawiają debatę na temat wspomaganego samobójstwa

Setki protestujących zebrało się w Paryżu, aby zaprotestować przeciwko projektowi ustawy o wspomaganej śmierci.
Setki protestujących zebrało się w Paryżu, aby zaprotestować przeciwko projektowi ustawy o wspomaganej śmierci. Prawo autorskie  Euronews
Prawo autorskie Euronews
Przez Sophia Khatsenkova
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Ustawa o zakończeniu życia powraca do procesu legislacyjnego po tym, jak przerwało go rozwiązanie parlamentu przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona w zeszłym roku.

REKLAMA

Francuscy ustawodawcy ożywili jedną z najbardziej polaryzujących debat w kraju na temat wspomaganego samobójstwa.

Posłowie rozpoczęli w poniedziałek analizę dwóch projektów ustaw, koncentrując się na wzmocnieniu opieki paliatywnej i zalegalizowaniu wspomaganego samobójstwa dla dorosłych powyżej 18 roku życia z nieuleczalnymi, zaawansowanymi lub terminalnymi chorobami.

Umożliwiłoby to pacjentom otrzymanie lub podanie śmiertelnej substancji samodzielnie, lub z pomocą lekarza.

Proponowane przepisy, które umożliwiłyby dostęp do śmiertelnych substancji pod ściśle określonymi warunkami, wywołały zaciekłą debatę na różnych biegunach politycznych.

Ustawodawstwo przewiduje jednak, że tylko pacjenci zdolni do swobodnego i jasnego wyrażenia świadomej woli zakończenia życia będą się kwalifikować do skorzystania z eutanazji, bądź wspomaganego samobójstwa.

Oznacza to, że pacjenci cierpiący na chorobę Alzheimera lub znajdujący się w nieodwracalnej śpiączce nie mogą zostać uznani za kwalifikujących się do tej ustawy.

Oprócz wymogu, aby prośba pacjenta została złożona w sposób świadomy i dobrowolny, przepisy określają, że pacjent musi cierpieć z powodu bólu fizycznego lub psychicznego, którego nie można złagodzić za pomocą leczenia.

Głębokie podziały polityczne

Popierany przez zwolenników prezydenta Francji Macrona i większość lewicy, projekt ustawy napotykał silny sprzeciw ze strony konserwatywnych prawodawców i prawicy, którzy twierdzą, że środki powinny być zamiast tego skierowane na poprawę opieki paliatywnej.

Centrowy poseł Olivier Falorni z pasją opowiadał się za prawem do śmierci: „Nie ma nic piękniejszego niż życie, ale czasami jest coś gorszego niż śmierć. Tak, jest coś jeszcze gorszego niż śmierć, gdy życie stało się niczym innym jak nieubłaganą agonią" - powiedział Falorni w parlamencie w poniedziałek wieczorem.

Philippe Juvin, konserwatywny poseł i praktykujący anestezjolog, wyraził głębokie zaniepokojenie potencjalnymi zagrożeniami związanymi z legalizacją aktu wspomaganego umierania.

„Żaden kraj nie posunął się tak daleko, zarówno pod względem zakresu, szybkości, słabości kontroli, jak i presji, jaką wywrze to na najbardziej bezbronnych. Opiekunowie i pacjenci potrzebują czasu na opiekę, ulgę i wsparcie" - powiedział Juvin.

Kryzys opieki paliatywnej

Podczas gdy debata toczyła się w Zgromadzeniu Narodowym, setki protestujących zgromadziło się kilka ulic dalej.

Ubrani w niebieskie fartuchy medyczne i leżący na ziemi, aby reprezentować „szpital pod gołym niebem", protestujący, prowadzeni przez stowarzyszenie pro-life Alliance Vita, domagali się większych inwestycji w opiekę paliatywną, a nie legalizacji eutanazji.

Plakaty i transparenty porozrzucane dookoła zawierały takie hasła jak „Chcemy opieki paliatywnej", „Nie dla eutanazji" i „Wspieraj najsłabszych".

Jednym z kluczowych argumentów przeciwko ustawie były znaczące niedociągnięcia Francji w zapewnianiu wysokiej jakości opieki paliatywnej.

Według szacunków Cour des Comptes (najwyższa francuska instytucja kontrolna), prawie połowa osób, które mogłyby skorzystać z opieki paliatywnej, nie otrzymała jej. Stanowi to około 180 tysięcy pacjentów rocznie.

Problem ten jest szczególnie niepokojący w placówkach opieki domowej i domach spokojnej starości, gdzie pracownicy służby zdrowia często nie są odpowiednio przygotowani do zarządzania opieką u schyłku życia.

Tugdual Derville, prezes organizacji pro-life Alliance Vita, otwarcie sprzeciwił się ustawie, podkreślając, że system opieki zdrowotnej musi zostać zreformowany, zanim wspomagane samobójstwo zostanie w ogóle rozważone.

„Musimy naprawić system opieki zdrowotnej, musimy sprawić, by opieka była dostępna dla Francuzów, zwłaszcza w zakresie łagodzenia bólu i opieki paliatywnej, i musimy utrzymać ochronę zapewnianą przez zakaz zabijania między opiekunami a osobami, którymi się opiekujemy"* - powiedział Derville podczas protestu zorganizowanego przed Zgromadzeniem Narodowym.

Wielu przeciwników ustawy twierdzi, że brak odpowiedniej opieki paliatywnej jest główną przyczyną cierpienia wielu pacjentów i ich pragnienia zakończenia życia.

Séverine, protestująca i głośna przeciwniczka ustawy, uważa, że dokładnie to przydarzyło się jej ciotce.

„Moja ciotka cierpiała psychicznie... Nie mogła żyć sama, więc została wysłana do domu opieki. Nie było tam nikogo. Lekarz ogólny przychodził raz na dwa miesiące... Nie było nikogo, kto mógłby złagodzić jej psychiczne cierpienie. Próbowała więc popełnić samobójstwo. Chciała umrzeć, ponieważ nie było rozwiązania dla jej cierpienia” - wyjaśniła Séverine w wywiadzie dla Euronews.

Ostateczne głosowanie nad obiema ustawami zaplanowano na 27 maja. Partie polityczne zdecydowały się nie narzucać linii głosowania ze względu na osobisty charakter propozycji. Oznacza to, że posłowie będą głosować na podstawie własnych przekonań.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Europa podzielona w sprawie eutanazji i wspomaganego samobójstwa

Rumuńska służba zdrowia ostrzega przed rosnącą liczbą zakażeń grypą

Niemiecka służba zdrowia bije na alarm. Setki syryjskich lekarzy może wkrótce opuścić Niemcy