W ostatnich miesiącach doszło do szeregu porwań - i prób porwań - których celem były czołowe postacie w sektorze kryptowalut.
Kobieta, o której mówi się, że jest córką francuskiego szefa kryptowalut, ledwo uniknęła porwania w Paryżu we wtorek rano.
Według gazety Le Parisien kobieta, która była na spacerze ze swoim partnerem i ich małym dzieckiem, została zaatakowana tuż po 8 rano na ulicy w 11. dzielnicy Paryża.
Francuskie media podały, że jej partnerowi udało się odeprzeć atak zamaskowanych napastników, którzy próbowali wepchnąć kobietę do białej furgonetki.
Wideo z ataku, które zostało udostępnione w Internecie, pokazało również przechodniów, pomagających parze.
Jeden z nich podniósł broń, należącą do napastnika, która upadła na ziemię, i skierował ją z powrotem w stronę agresorów, podczas gdy inny rzucił w kierunku zamaskowanych mężczyzn czerwoną gaśnicę.
Po nieudanej próbie porwania napastnicy odjechali.
Seria porwań
W ostatnich miesiącach w całej Francji i Europie coraz więcej szefów rynku kryptowalut i ich rodzin zostało porwanych lub uniknęło prób porwania.
Na początku maja ojciec znanej osoby związanej z kryptowalutami spędził trzy dni w niewoli po tym, jak został porwany podczas spaceru z psem w 14. dzielnicy Paryża.
Porywacze zażądali wielomilionowego okupu w zamian za jego uwolnienie, wysyłając synowi film, przedstawiający okaleczony palec zakładnika, jak podaje francuski nadawca France Info.
Tymczasem w styczniu David Balland, 36-letni współzałożyciel francuskiej firmy kryptograficznej Ledger i jego partner, zostali porwani z domu w małej gminie Méreau, która znajduje się w środkowo-północnej Francji.
Drugi współzałożyciel Ledger, Eric Larchevêque, podniósł alarm po tym, jak otrzymał film przedstawiający odcięty palec Ballanda, któremu towarzyszyło żądanie okupu w kryptowalucie.
Według doniesień, osobistości ze świata kryptowalut i ich krewni również stanęli ostatnio w obliczu prób porwania w Hiszpanii i Belgii.