Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Zawalony wieżowiec w Bangkoku: zakończono akcję ratunkową, trwa śledztwo

Ciężki sprzęt używany do usuwania gruzu z miejsca zawalonego budynku w Bangkoku, 1 kwietnia 2025 r.
Ciężki sprzęt używany do usuwania gruzu z miejsca zawalonego budynku w Bangkoku, 1 kwietnia 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Gavin Blackburn & Mateusz Jaroński z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

W Bangkoku zakończono akcję ratunkową po zawaleniu się wieżowca. Trwa śledztwo wobec chińskich i tajskich firm podejrzewanych o nieprawidłowości przy budowie i dostawie materiałów.

REKLAMA

Tajlandzkie władze ogłosiły zakończenie akcji ratowniczej na terenie budowy w Bangkoku, gdzie ponad miesiąc temu doszło do zawalenia się budynku po silnym trzęsieniu ziemi. Katastrofa pochłonęła dziesiątki ofiar.

Do wstrząsów o magnitudzie 7,7 doszło 28 marca. Epicentrum znajdowało się w Myanmarze, ponad 1200 kilometrów od Bangkoku, jednak siła trzęsienia była odczuwalna także w stolicy Tajlandii. Zginęło tam co najmniej 96 osób, głównie na terenie zniszczonego obiektu.

Ratownicy odnaleźli 89 ciał. Los siedmiu osób nadal pozostaje nieznany.

Urzędnicy zapowiedzieli dalsze prace identyfikacyjne — analizie poddane zostaną liczne fragmenty szczątków ludzkich znalezione na miejscu tragedii.

Kataklizm wywołał falę pytań o jakość nadzoru budowlanego, przestrzeganie norm bezpieczeństwa oraz o możliwe przypadki korupcji w procesie inwestycyjnym.

Ciężki sprzęt  używany do usuwania gruzu z miejsca zawalonego budynku w Bangkoku, 2 kwietnia 2025 r.
Ciężki sprzęt używany do usuwania gruzu z miejsca zawalonego budynku w Bangkoku, 2 kwietnia 2025 r. AP Photo

Wieżowiec, który miał stać się nową siedzibą Państwowego Urzędu Kontroli, był jedynym budynkiem w Bangkoku, który całkowicie się zawalił w dniu trzęsienia ziemi.

Policja poinformowała, że śledztwo w sprawie katastrofy wciąż trwa, a zbieranie materiału dowodowego na miejscu potrwa co najmniej do końca miesiąca.

Władze prowadzą postępowanie wobec kilku firm i osób podejrzewanych o nieprawidłowości związane z budową. W centrum zainteresowania śledczych znajduje się m.in. chińska państwowa spółka wykonawcza — China Railway No. 10 Engineering Group.

Dotychczasowe ustalenia doprowadziły do aresztowania chińskiego dyrektora tej firmy w Tajlandii, zidentyfikowanego jako Zhang, a także trzech tajlandzkich udziałowców. Usłyszeli oni zarzuty prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem tzw. „słupów” — podstawionych osób, co jest niezgodne z lokalnym prawem.

Zgodnie z tajlandzkimi przepisami, obcokrajowcy mogą prowadzić działalność jedynie w formie spółek joint venture z lokalnym partnerem, przy czym ich udział nie może przekraczać 49%, co ma na celu ochronę krajowego rynku.

Pod lupą znalazła się również inna firma z udziałem kapitału chińskiego — Xin Ke Yuan Steel — podejrzewana o dostarczenie wadliwych elementów konstrukcyjnych.

Minister przemysłu Akanat Promphan poinformował, że dwa rodzaje stalowych prętów znalezionych w gruzach nie spełniały obowiązujących norm bezpieczeństwa i że oba zostały dostarczone właśnie przez Xin Ke Yuan.

Przedsiębiorstwo stanowczo zaprzeczyło jakimkolwiek nieprawidłowościom.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Córka króla kryptowalut ucieka przed próbą porwania w Paryżu

ONZ: Rosja odpowiedzialna za zestrzelenie lotu MH17 w 2014 roku

Tajlandia pod wodą. Powodzie błyskawiczne pustoszą północ kraju