Około 100 tys. osób przybyło do Watykanu na pierwsze spotkanie z papieżem Leonem XIV na modlitwie Regina Coeli. Papież, zwracając się do wiernych stanowczo potępił światowe konflikty.
Ojciec Święty poprowadził modlitwę Regina Coeli, która w okresie wielkanocnym zastępuje tradycyjne Anioł Pański. Po wszystkim papież wygłosił poruszające orędzie, w którym odniósł się do dramatycznej sytuacji międzynarodowej.
Papież Leon XIV potępił toczące się konflikty i zaapelował o natychmiastowe działania na rzecz pokoju. Szczególnie mocno podkreślił potrzebę zakończenia wojny w Ukrainie oraz pilnego zawieszenia broni w ogarniętej kryzysem humanitarnym Strefie Gazy.
"Noszę w moim sercu cierpienia umiłowanego narodu ukraińskiego" — powiedział, wzywając do "autentycznego, sprawiedliwego i trwałego pokoju". Apelował także o uwolnienie wszystkich jeńców i powrót ukraińskich dzieci do swoich rodzin.
Nawiązując do słów swojego poprzednika, papieża Franciszka, Leon XIV nazwał współczesne konflikty „trzecią wojną światową w kawałkach”. Tym samym kontynuuje linię papieskiej refleksji nad przemocą i jej konsekwencjami dla globalnej wspólnoty.
Nowy papież zaznaczył również symboliczne znaczenie dnia, w którym odbywa się jego pierwsze spotkanie z wiernymi. Przypadło ono w Niedzielę Dobrego Pasterza – liturgiczne wspomnienie Chrystusa jako opiekuna i przewodnika swojego ludu.
„Uważam za dar Boży fakt, że pierwsza niedziela mojej posługi jako Biskupa Rzymu przypada w niedzielę Dobrego Pasterza", mówił Ojciec Święty.
Leon XIV, wybrany na papieża w czwartek, przeszedł do historii jako pierwszy biskup Rzymu pochodzący ze Stanów Zjednoczonych. Jego wybór spotkał się z ogromnym zainteresowaniem na całym świecie – zarówno ze względu na narodowość, jak i osobowość nowego przywódcy Kościoła katolickiego. W Watykanie mówi się o nowym stylu pontyfikatu – pełnym otwartości, dialogu i odwagi w podejmowaniu trudnych tematów.
Jego pierwsze słowa jako papieża oraz niedzielne wystąpienie wskazują, że w centrum jego posługi znajdą się sprawy pokoju, sprawiedliwości społecznej i troski o człowieka.
Zdaniem watykanistów Leon XIV ma przed sobą zadanie nie tylko prowadzenia Kościoła w trudnych czasach, ale także odbudowy nadziei w świecie dotkniętym przemocą i podziałami.