"To zaszczyt zdawać sobie sprawę, że jest on pierwszym amerykańskim papieżem" - napisał na Truth Social Donald Trump w poście, na którym pogratulował nowemu papieżowi. "To moment głęboko poruszający" - napisał z kolei na X prezydent Andrzej Duda.
Wkrótce po swoim pierwszym wystąpieniu w czwartek, przywódcy z całego świata zaczęli przesyłać gratulacje nowemu papieżowi Leonowi XIV.
Pochodzący z Chicago Robert Francis Prevost jest pierwszym w historii papieżem pochodzącym ze Stanów Zjednoczonych. Leon XIV ma także obywatelstwo peruwiańskie. Spędził wiele lat swojej kariery jako misjonarz w Peru.
Prezydent USA Donald Trump napisał na portalu Truth Social, że nie może się doczekać spotkania z nowym papieżem. Dodał, że "to zaszczyt zdawać sobie sprawę, że jest on pierwszym amerykańskim papieżem. Co za ekscytacja i wielki zaszczyt dla naszego kraju".
Wiceprezydent USA JD Vance napisał w poście na platformie X, że jest pewien, iż "miliony amerykańskich katolików i innych chrześcijan będą modlić się o jego pomyślną pracę w kierowaniu Kościołem".
Prezydent Francji Emmanuel Macron nazwał wybór papieża "historycznym momentem" i wyraził nadzieję, że "ten nowy pontyfikat będzie rokiem pokoju i nadziei".
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer również nazwał to "doniosłą chwilą" i napisał, że Stolica Apostolska "ma do odegrania szczególną rolę w łączeniu ludzi i narodów w celu rozwiązania najważniejszych kwestii naszych czasów".
"To moment głęboko poruszający" - napisał z kolei na X prezydent Andrzej Duda.
"Przeżywamy go z wielkim wzruszeniem i nadzieją – jako naród, który – jak przypominał święty Jan Paweł II – poprzez 1000-letni ciąg swoich dziejów związał się z Kościołem Chrystusowym i ze Stolicą Rzymską szczególnym węzłem duchowej jedności" - dodał prezydent.
Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis pogratulował nowemu papieżowi i powiedział, że obejmuje przywództwo nad Kościołem w czasie, gdy "świat stoi w obliczu głębokich wyzwań, ale także wielkich możliwości jedności, współczucia i dialogu między narodami i wyznaniami".
Premier Hiszpanii Pedro Sánchez wyraził nadzieję, że pontyfikat papieża wzmocni "dialog i obronę praw człowieka".
"W czasach naznaczonych konfliktami i niepokojami, jego słowa są potężnym wezwaniem do pokoju, braterstwa i odpowiedzialności" - napisała premier Włoch Giorgia Meloni.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał, że ma nadzieję na "ciągłe moralne i duchowe wsparcie Watykanu w wysiłkach Ukrainy na rzecz przywrócenia sprawiedliwości i osiągnięcia trwałego pokoju".
"Ukraina głęboko ceni konsekwentne stanowisko Stolicy Apostolskiej w przestrzeganiu prawa międzynarodowego, potępianiu agresji wojskowej Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie i ochronie praw niewinnych cywilów" - dodał.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen życzyła Papieżowi, aby jego "pontyfikat kierował się mądrością i siłą, przewodząc wspólnocie katolickiej i inspirując świat poprzez swoje zaangażowanie na rzecz pokoju i dialogu".
Z kolei szef Rady Europejskiej António Costa powiedział, że "w czasach podziałów i niepewności jego duchowe przywództwo może pomóc zainspirować jedność, współczucie i pokój".
Zapytany, jak interpretuje przesłanie Papieża o "pokoju rozbrojonym i rozbrajającym", Costa powiedział Euronews, że przesłanie to jest "moralne", ale przyznał, że "w idealnym świecie nie potrzebowalibyśmy broni, ponieważ nie mielibyśmy zagrożeń".
Sekretarz Generalny ONZ António Guterres powiedział, że świat "potrzebuje najsilniejszych głosów na rzecz pokoju, sprawiedliwości społecznej, ludzkiej godności i współczucia" i dodał, że ONZ oczekuje współpracy ze Stolicą Apostolską "w celu promowania solidarności, wspierania pojednania i budowania sprawiedliwego i zrównoważonego świata dla wszystkich".