Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Marszałek Sejmu: "ban na smartfony w podstawówkach jeszcze w tym roku"

Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta z ramienia Trzeciej Drogi Szymon Hołownia przemawia na spotkaniu w Sejmie dotyczącym zakazu smartfonów w szkołach, 16 kwietnia 2025 r.
Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta z ramienia Trzeciej Drogi Szymon Hołownia przemawia na spotkaniu w Sejmie dotyczącym zakazu smartfonów w szkołach, 16 kwietnia 2025 r. Prawo autorskie  Piotr Molęcki/Kancelaria Sejmu/profi Szymona Hołowni na serwisie społecznościowym X (@szymon_holownia)
Prawo autorskie Piotr Molęcki/Kancelaria Sejmu/profi Szymona Hołowni na serwisie społecznościowym X (@szymon_holownia)
Przez Weronika Wakulska
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta Polski Szymon Hołownia zapowiadana spotkaniu w Sejmie działania na rzecz projektu ustawy zakazującej smartfonów w szkołach podstawowych.

REKLAMA

Szymon Hołownia zapowiedział we wtorek na spotkaniu w Sejmie podjęcie starań o stworzenie projektu ustawy zakazującej smartfonów w szkołach podstawowych. Hołownia apeluje, aby zakaz wprowadzić jeszcze w tym roku.

„Ban na smartfony w podstawówkach jeszcze w tym roku. Robię wszystko, żeby tak było. Do tego profilaktyka, edukacja cyfrowa i mocne dociśnięcie cyfrowych gigantów traktujących nasze dzieci jak surowiec do wyciskania kasy. Pierwsza cegła położona” – napisał w serwisie społecznościowym X Hołownia.

Zdaniem marszałka Sejmu, w Polsce powinien zostać także powołany instytut higieny cyfrowej. "To jest też wymóg naszych czasów, coraz bardziej palący. Będę rzecznikiem powołania takiego właśnie instytutu, który będzie dbał o to, żebyśmy nie pozabijali się przez to, że mamy dostęp do smartfonów, sieci społecznościowych, wszystkich tych nowoczesnych technologii" - mówił wcześniej na spotkaniu w Krakowie kandydat na prezydenta.

Jak wyjaśnił, chodziłoby m.in. o zwiększanie świadomości na temat konsekwencji zdrowotnych wynikających z nieustannego korzystania z telefonów.

„Za mną spotkanie z uczniami, specjalistami, NGO’sami, nauczycielami i politykami. Różne głosy, wcale nie tylko wspierające, masa wiedzy. MEN - zachowawczy - uważa, że dzisiejsze rozwiązania działają. Nie działają” – przekonywał Hołownia na spotkaniu.

O wprowadzenie od 1 września 2025 roku powszechnego zakazu używania smartfonów na okres próbny trzech lat, apelują związki zawodowe oraz Instytut Spraw Obywatelskich. Jak mówią przedstawiciele administracji państwowej, aby skonstruować, a następnie wprowadzić w życie nowe przepisy, potrzebne są prace międzyresortowe uwzględniające m.in. ministerstwa edukacji narodowej, ale też do resortu cyfryzacji i resortu sprawiedliwości.

"Smartfon może być śmiertelnie niebezpiecznym narzędziem"

Marszałek Sejmu porównał zagrożenia płynące z korzystania ze smartfonów do picia przez dzieci alkoholu i korzystania z narkotyków:

„Z jakichś powodów zbanowaliśmy alkohol w szkole, z jakichś powodów zbanowaliśmy narkotyki, możliwość przychodzenia z nożami do szkoły. Dzisiaj, z tego co widzimy, czujemy i wiemy, smartfon może być narzędziem absolutnie fantastycznym, jeśli chodzi o danie możliwości poszerzania wiedzy o świecie, mądrego zakorzeniania się w tym świecie. Może być też - zwłaszcza w przypadku osoby o nieukształtowanej samooocenie - ten smartfon może być śmiertelnie niebezpiecznym narzędziem”.

Szymon Hołownia odniósł się do kwestii smartfonów w szkole na swoim koncie w serwisie społecznościowym X. Podkreślił, że „zrobiło to już wiele europejskich krajów, a Polska nie może dalej udawać, że problem nie istnieje. Nasze dzieci uzależniają się ekranu, a połowa z nich doświadcza przemocy w internecie. Dosyć zwalania decyzji na dyrektorów. Czas na odpowiedzialność polskiego państwa”.

Przedstawiciel ministerstwa cyfryzacji z którym rozmawiało Euronews zgodził się, że zakaz smartfonów jest absolutnie konieczny.

„W 15 krajach Unii Europejskiej zakaz dotyczy wszystkich szkół, nie tylko podstawowych” – mówił w rozmowie z Euronews wiceminister cyfryzacji z Polski 2050 Michał Gramatyka, który także uczestniczył w spotkaniu w Sejmie. Zaznaczył jednak, że od pomysłu do jego realizacji na drodze stoi jeszcze wieloetapowa ścieżka legislacyjna:

„Jeszcze przepisy muszą przejść cały proces legislacyjny, a potem uzyskać podpis prezydenta. Nie wiem, na ile szybko uda się to zrobić, ale na pewno jest to potrzebne (...) To jest działanie dla dobra dzieci. Każdy kto wie, każdy, kto ma świadomość tego, jak wygląda dzisiaj relacja dziecka z jego smartfonem” – dodał Gramatyka.

Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka z Polski 2050 komentuje dla Euronews pomysł ustawy o zakazie smartfonów w szkołach podstawowych, Warszawa, 16 kwietnia 2025 r.
Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka z Polski 2050 komentuje dla Euronews pomysł ustawy o zakazie smartfonów w szkołach podstawowych, Warszawa, 16 kwietnia 2025 r. Paweł Głogowski / Euronews

Swoje stanowisko na konferencji prasowej wyraziła wiceminister edukacji narodowej Paulina Piechna-Więckiewicz, która reprezentowała MEN.

„Nie wszyscy rodzice są świadomi wszystkich konsekwencji związanych z użytkowaniem smartfonów czy mediów społecznościowych. To jest też nasza rola i to będziemy robić i robimy w ramach naszych zasobów” – stwierdziła Piechna-Więckiewicz.

Wiceminister edukacji narodowej Paulina Piechna-Więckiewicz przemawia na konferencji prasowej przed spotkaniem o zakazie smartfonów w szkołach podstawowych, 16 kwietnia 2025r.
Wiceminister edukacji narodowej Paulina Piechna-Więckiewicz przemawia na konferencji prasowej przed spotkaniem o zakazie smartfonów w szkołach podstawowych, 16 kwietnia 2025r. Paweł Głogowski / Euronews

Ministerstwo edukacji, jak powiedziała ostatnio minister edukacji narodowej Barbara Nowacka podczas Europejskiego Forum Nowych Idei, stoi na stanowisku, że sprawa powinna leżeć w gestii dyrektorów placówek, a nie być ogólnokrajowym zakazem:

„Zakaz używania smartfonów w szkołach obowiązuje w 60 procent placówek, ale jego skuteczność zależy od akceptacji rodziców - stwierdziła Nowacka. "Każda szkoła ma możliwość wprowadzenia takiego zakazu" - zaznaczyła szefowa MEN.

"O kilka miesięcy za późno"

Do sprawy odniósł się w serwisie społecznościowym X były premier Mateusz Morawiecki z PiS, zwracając uwagę że on apelował o podobne rozwiązania już w zeszłym roku:

"O kilka miesięcy za późno. Tematy zastępcze się skończyły i trzeba zająć się realnymi problemami? Mówiłem o tym w tamtym roku, gdy wy zajmowaliście się polowaniem na czarownice" - oświadczył były premier.

Według raportu Fundacji GrowSPACE 89 procent szkół w Polsce już reguluje w swoich statutach kwestie korzystania z telefonów komórkowych. Mimo to o wprowadzenie od 1 września 2025 roku powszechnego zakazu używania smartfonów na okres próbny, trzech lat, apelują związki zawodowe oraz Instytut Spraw Obywatelskich.

Według badania przeprowadzonego przez CBOS pt. "Zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach" większość Polaków – blisko trzy czwarte (73 procent) – jest za zakazem korzystania ze smartfonów w szkołach i placówkach oświatowych. Jedna piąta (21 procent) uważa, że korzystanie z nich nie powinno być tam zakazane, reszta uważa, że trudno powiedzieć.

Podczas spotkania w Sejmie w środę zaprezentowano też wyniki pierwszego raportu pt. "Internet dzieci", monitorującego aktywność dzieci i młodzieży online.

Video editor • Glogowski Pawel

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Fińska szkoła bez smartfonów: rewolucja edukacyjna startuje w sierpniu

Estonia: pierwsza beatyfikacja w historii kraju

Uroczystości pogrzebowe ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach