Rzecznik Watykanu Matteo Bruni powiedział, że nowe badania krwi wykazały "niewielką poprawę" stanu zdrowia papieża.
Papież Franciszek kontynuuje leczenie zapalenia płuc w szpitalu.
Papież miał spokojną noc ze środy na czwartek, a rano zjadł śniadanie z łóżka, poinformował Watykan. Rzecznik Watykanu Matteo Bruni powiedział w środę wieczorem, że nowe badania krwi wykazały "niewielką poprawę" w niektórych stanach zapalnych papieża.
Papież do tej pory spędził w szpitalu sześć nocy. Został przyjęty do rzymskiego szpitala Gemelli 14 lutego po ataku zapalenia oskrzeli. Zdiagnozowano u niego również obustronne zapalenie płuc a także polimikrobiologiczną infekcję. To rodzaj infekcji, w której różne mikroorganizmy takie jak bakterie wirusy i grzyby współdziałają.
Przyjmuje antybiotyki w połączeniu z kortyzonem.
Według lekarzy, pacjenci w podeszłym wieku, którzy cierpią na zapalenie płuc, są szczególnie podatni na powikłania. Papieżowi w młodym wieku usunięto kawałek płuca po infekcji.
Papieża w szpitalu odwiedziła w środę włoska premier Giorgia Meloni. Po dwudziestominutowej wizycie poinformowała, że ojciec święty był w dobrym nastroju i że "jak zawsze żartował".