Papież Franciszek skrytykował kraje inwestujące w wojnę, a nie w dobro wspólne. Użył słowa „szalony” do opisania tych, którzy wydają pieniądze na broń
„Nie zapominajmy, że pieniądze przynoszą więcej korzyści, gdy są inwestowane dla dobra innych. To ważne. Obecnie mamy do czynienia z bardzo złą sytuacją w zakresie inwestycji: w niektórych krajach inwestycje przynoszące największe dochody to fabryki broni. Inwestując, by zabijać, jesteśmy szaleni". Podkreślił to papież Franciszek w sobotę rano, przyjmując na audiencji delegację Fondazione Cattolica di Verona.
„Kiedy oddajemy bogactwo w służbę człowiekowi, możemy tylko zyskać, zawsze promując wspólne dobro", kontynuował. Następnie papież zaprosił Fundację do "siania przyszłości, siania szczęścia, siania pokoju".
Papież: "Jesteśmy opiekunami świata
Podczas audiencji Franciszek powrócił do tematu Jubileuszu 2025. „Chodzenie po świecie jako pielgrzymi przypomina nam, że nie jesteśmy jego panami, ale jego kustoszami. Dotyczy to nas wszystkich: jesteśmy wezwani do troski o wspólny dom, który powierzył nam Pan, to znaczy do pielęgnowania go i strzeżenia zgodnie z mądrą i pełną szacunku zasadą".
„Termin 'ekonomia' oznacza właśnie to: mądre zarządzanie domem. Dlatego zachęcam was, abyście szli naprzód, czyniąc dobro zawsze i wszystkim" - zakończył papież Franciszek.