Unijni przywódcy spotykają się w Brukseli, Głównym tematem rozmów jest kwestia zwiększenia wsparcia wojskowego dla Ukrainy, przygotowanie się na prezydenturę Donalda Trumpa oraz odbudowa syryjskiej państwowości.
To pierwszy jednodniowy szczyt pod przewodnictwem António Costy od czasu objęcia przez niego przewodnictwa w Radzie Europejskiej. Polskę reprezentuje premier Donald Tusk. Na miejscu zabrakło prezydenta Francji Emmanuela Macrona ze względu na tragiczną systuację na Majotcie po przejściu cyklonu Chido. Interesy Francji reprezentuje kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Pomimo obszernej listy tematów, nie oczekuje się, że szczyt z unijnymi przywódcami przyniesie jakiś przełom. Zamiast tego rozmowy skupiają się na wspólnych planach oraz wyzwaniach przed którymi stoi Unia Europejska.
Na miejscu głos zabierze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ukraiński przywódca po raz kolejny apeluje o zwiększenie wojskowego wsparcia. Zełenski chce także, aby Unia Europejska nałożyła kolejny pakiet sankcji wobec Rosji.
Jeśli chodzi o kolejny pakiet uzbrojenia, to Zełenski szacuje, że jego kraj potrzebuje ponad tuzina systemów obrony powietrznej, które mają kluczowe znaczenie dla ochrony ukraińskich miast i elektrowni. W przeddzień unijnego szczytu w Brukseli ukraiński przywódca poruszył ten temat podczas spotkania zorganizowanego przez sekretarza generalnego NATO Marka Rutte. W spotkaniu uczestniczyli także premier Włoch - Giorgia Meloni oraz prezydent Polski - Andrzej Duda.
"Bardzo ważne jest, aby jak najlepiej wykorzystać czas w Brukseli i spotkać się ze wszystkimi naszymi partnerami" - powiedział ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski. Zaznaczył, że chce uzyskać wspólne stanowisko państw europejskich w sprawie kolejnego pakietu pomocowego.
Szczyt odbywa się w trudnym dla Kijowa czasie. Siły rosyjskie zdobywają kolejne tereny na wschodzie kraju. Co więcej ciężkie walki trwają także w odbitym z rąk Rosjan regionie Kurska. To właśnie tam z ukraińcami na pierwszej linii walczą północnokoreańscy żołnierze. Według amerykańskich i ukraińskich doniesień wywiadowczych obecnie na granicy ukraińsko-rosyjskiej walczy około 11 tysięcy żołnierzy Kim Dzong Una.
Zelenskyy ostrzegł, że zaangażowanie Korei Północnej może wzrosnąć do 100 000 żołnierzy.
Powrót Donalada Trumpa
Po opuszczeniu sali przez ukraińskiego prezydenta, szefowie państw i rządów przejdą do dyskusji zatytułowanej "Unia Europejska w kontekście globalnym", która zasadniczo będzie dotyczyła powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu.
Zdaniem politologów, powrót Trumpa spotęgował głębokie poczucie niepokoju w unijnych kuluarach. Rosną obawy, że Republikanie będą naciskać na rozmowy pokojowe pomiędzy Zełenskim, a Putinem, które pociągnęłoby za sobą bolesne ustępstwa terytorialne dla Kijowa.
To jednak nie jedyny powód do zmartwień. Unijni przywódcy obawiają się, że Trum nałoży cło na wiele towarów pochodzących z Europy. Ograniczenia mogą mieć katastrofalny wpływ na unijną gospodarkę i przemysł.
Niepewna przyszłość Syrii
Oprócz Ukrainy i Trumpa, innym głównym tematem szczytu jest Syria i jej transformacja po 50 latach brutalnych rządów rodziny Baszara al-Asada.
Na początku tego tygodnia unijni przywódcy nawiązali pierwszy kontakt z Hajat Tahrir asz-Szam (HTS), siłą rebeliantów, która poprowadziła ofensywę i tym samym obaliła Asada. Spotkanie odbyło się na szczeblu ambasadorskim.
Od czasu zmiany reżimu w Syrii, HTS i przywódca organizacji, Abu Muhammad al-Dżaulani, przyjęli bardziej instytucjonalną, umiarkowaną osobowość. Wezwali oni Rosję do opuszczenia kraju.
"Syria musi zostać zjednoczona" - podkreślał al-Dżaulani podczas spotkania z przedstawicielami społeczności druzyjskiej. "Musi istnieć umowa społeczna między państwem a wszystkimi religiami, aby zagwarantować sprawiedliwość społeczną" - dodał.
Grupa wezwała kraje zachodnie do zniesienia oznaczenia terrorystycznego i różnorodnych sankcji nałożonych na Hajat Tahrir asz-Szam.
Ursula von der Leyen, która w tym tygodniu udała się do Turcji, aby omówić transformację Syrii z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem, powiedziała, że złagodzenie sankcji na HTS będzie następować stopniowo. .
"Musimy zobaczyć prawdziwy postęp w kierunku integracyjnego procesu politycznego" - powiedziała.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej podkreśliła, że powrót syryjskich uchodźców do swojej Ojczyzny powinien odbywać się na zasadzie ścisłej dobrowolności. Ursula von der Leyeyen tłumaczyła, że sytuacja w kraju jest nadal niestabilna, a miasta zostały zniszczone przez wojnę domową. Z kolei władze w Austrii oferują syryjskim uchodźcom 1000 euro na powrót do swojego kraju.
Migracja będzie również częścią dzisiejszego szczytu, choć nie oczekuje się żadnych decyzji. Ponadto unijni szefowie państw i rządów przeprowadzą krótką dyskusję na temat Gruzji, którą wstrząsają kolejne protesty protestów. Demonstracje wybuchły po tym jak premier kraju Irakli Kobakhidze ogłosił zawieszenie rozmów o członkostwie Gruzji w Unii Europejskiej.