Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Francuski rząd stoi w obliczu upadku po tym, jak premier ominął parlament w sprawie ustawy budżetowej

Premier Francji Michel Barnier wygłasza przemówienie w Zgromadzeniu Narodowym w Paryżu, 2 grudnia 2024 r.
Premier Francji Michel Barnier wygłasza przemówienie w Zgromadzeniu Narodowym w Paryżu, 2 grudnia 2024 r. Prawo autorskie  AP Photo/Michel Euler
Prawo autorskie AP Photo/Michel Euler
Przez Sophia Khatsenkova
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Francuski premier Michel Barnier użył kontrowersyjnego artykułu 49.3 francuskiej konstytucji, aby wymusić przyjęcie przyszłorocznego planu budżetowego w zakresie zabezpieczenia społecznego. W odwecie partie opozycyjne z lewicy i skrajnej prawicy grożą jego rządowi wotum nieufności.

REKLAMA

Rząd francuskiego premiera Michela Barniera wisi na włosku.

W poniedziałek Barnier, któremu brakuje większości w Zgromadzeniu Narodowym - niższej izbie francuskiego parlamentu - uruchomił kontrowersyjny artykuł 49.3 francuskiej konstytucji, aby uchwalić swój plan zabezpieczenia społecznego na przyszły rok bez głosowania.

To z kolei umożliwia partiom opozycyjnym rozpoczęcie głosowania nad wotum nieufności. Zarówno skrajnie lewicowa Francja Niepokorna (LFI), jak i skrajnie prawicowy Wiec Narodowy (RN) ogłosiły, że złożą wniosek o wotum nieufności, jeśli premier zrealizuje swoje plany.

Głosowanie może odbyć się już w środę.

"Francuzi mają dość tego, że są źle traktowani (...) Nie możemy pozostawić tej sytuacji bez zmian" - powiedziała w poniedziałek Marine Le Pen, liderka RN.

Co się teraz stanie?

Albo wniosek zostanie przegłosowany przez większość, co doprowadzi do upadku rządu Barniera, albo wniosek zostanie odrzucony, a ustawa o zabezpieczeniu społecznym zostanie przyjęta i odesłana do Senatu.

Jednak pierwsza opcja wydaje się najbardziej prawdopodobna, biorąc pod uwagę, że LFI ma 71 mandatów, a skrajna prawica i jej sojusznicy mają 141 mandatów. Do obalenia rządu potrzeba łącznie 289 głosów.

Inne partie z lewicowej koalicji NFP, do której należy LFI, również mogą głosować za wotum nieufności w ciągu najbliższych dwóch dni.

Gdyby rząd upadł, byłoby to pierwsze udane głosowanie nad wotum nieufności od 1962 r., kiedy prezydentem był Charles de Gaulle.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Francuski premier Barnier ostrzega przed "poważną burzą" na horyzoncie w związku ze sporem budżetowym

Uroczystości pogrzebowe ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach

Trump grozi działaniami odwetowymi po grzywnie UE dla Google