Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Marine Le Pen krytykuje francuskich prokuratorów za dążenie do "politycznego wyroku śmierci

Francuska liderka skrajnej prawicy Marine Le Pen przemawia do mediów, gdy przybywa do sądu w Paryżu, Francja, 30 września 2024 r.
Francuska liderka skrajnej prawicy Marine Le Pen przemawia do mediów, gdy przybywa do sądu w Paryżu, Francja, 30 września 2024 r. Prawo autorskie  Thibault Camus/Copyright 2024 The AP. All rights reserved.
Prawo autorskie Thibault Camus/Copyright 2024 The AP. All rights reserved.
Przez Euronews
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Liderka francuskiej skrajnej prawicy twierdzi, że jej proces o defraudację jest "upolityczniony" i potępia prokuratorów za dążenie do zakazania jej pełnienia funkcji publicznych.

REKLAMA

Liderka francuskiej skrajnej prawicy Marine Le Pen twierdzi, że grozi jej "polityczny wyrok śmierci" w procesie o defraudację, a prokuratorzy domagają się natychmiastowego pięcioletniego zakazu pełnienia funkcji publicznych, co uniemożliwiłoby jej start w wyborach prezydenckich w 2027 roku.

Le Pen, jej partia Zjednoczenie Narodowe (RN) i 24 inne osoby - urzędnicy partyjni, pracownicy, byli prawnicy i asystenci parlamentarni - są oskarżeni o wykorzystywanie funduszy UE do opłacania pracowników, którzy pracowali dla partii w latach 2004-2016, z naruszeniem przepisów bloku. Wszyscy oskarżeni zaprzeczyli zarzutom. RN nazywała się wówczas Frontem Narodowym.

Francuscy prokuratorzy zwrócili się w zeszłym tygodniu do sądu w Paryżu o uznanie Le Pen winną defraudacji, wymierzenie jej kary pięciu lat pozbawienia wolności - z czego trzy w zawieszeniu - i ukaranie grzywną w wysokości 300 000 euro.

Zażądali również pięcioletniego okresu niekwalifikowalności do ubiegania się o urząd, z tymczasową egzekucją. To rzadko stosowane narzędzie oznacza, że zakaz obowiązywałby niezależnie od apelacji, uniemożliwiając trzykrotnej kandydatce na prezydenta ponowny start w wyborach w 2027 roku.

Le Pen powiedziała w środę wieczorem francuskiej stacji radiowej RTL, że proces został "upolityczniony" i stwierdziła, że wyrok, którego domagali się prokuratorzy, wywołał "prawdziwe oburzenie".

"Prokuratura swoimi żądaniami doprowadziła do zakłócenia spokoju" - powiedziała Le Pen w wywiadzie. Wcześniej powiedziała, że prokuratorzy byli "zainteresowani" jedynie uniemożliwieniem jej ubiegania się o urząd prezydenta w 2027 roku. Ostatnie badania opinii publicznej przeprowadzone przez firmę sondażową Ifop sugerują, że Le Pen byłaby faworytką w wyborach.

Prokuratorzy powiedzieli, że tymczasowe wykonanie kary zostało wszczęte, ponieważ Le Pen i inni oskarżeni wielokrotnie próbowali grać na zwłokę podczas śledztwa. Według prokuratorów, zakaz uniemożliwiłby ponowne popełnienie takich przestępstw.

Proces ma zakończyć się pod koniec listopada, a werdykt spodziewany jest na początku przyszłego roku.

"Całkowicie niewinny

W wywiadzie dla RTL Le Pen zagroziła również kruchemu mniejszościowemu rządowi premiera Francji Michela Barniera w związku z jego planami przepchnięcia okrojonego budżetu przez legislaturę bez głosowania do końca 2024 roku.

Partia RN twierdzi, że jej obawy dotyczące kosztów utrzymania nie zostały uwzględnione w budżecie, a Le Pen powiedziała, że jej członkowie mogą wycofać swoje poparcie dla koalicji Barniera w tej sprawie.

"Nie zgodzimy się, aby siła nabywcza Francuzów została ponownie uderzona", powiedziała RTL. "To czerwona linia i jeśli zostanie przekroczona, zagłosujemy za wotum nieufności".

Le Pen broniła również swojego protegowanego i następcy na stanowisku lidera RN, Jordana Bardelli, po tym, jak powiedział on na początku tego tygodnia, że każdy kandydat ubiegający się o urząd publiczny nie powinien mieć wyroku skazującego.

Bardella powiedział telewizji BFM, że Le Pen jest "całkowicie niewinna" i zostanie oczyszczona z zarzutów w apelacji, jeśli zostanie skazana w procesie o defraudację.

Jednak zapytany, czy Le Pen powinna podlegać zasadzie, że RN powinna wykluczyć każdego kandydata do parlamentu z wyrokiem skazującym, odpowiedział: "oczywiście", po czym ponownie stwierdził, że "Le Pen jest niewinna".

Zapytana o to w środę, Le Pen zbagatelizowała komentarze Bardelli i powiedziała, że para ma "pełne zaufania relacje".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Ponad 1000 osób uczestniczy w nabożeństwie upamiętniającym Jean-Marie Le Pena w Paryżu

Kolejne wota nieufności wobec Ursuli von der Leyen w UE

Na Lubelszczyźnie rozbił się dron. Miał napisy w języku rosyjskim