Prezydent elekt Trump, który obejmie urząd za około dwa miesiące, wzbudził niepewność co do tego, czy jego administracja będzie kontynuować istotne wsparcie wojskowe dla Ukrainy. Zapowiedział również szybkie zakończenie wojny, ale nie podał żadnych szczegółów na ten temat.
Słowaccy i węgierscy politycy ostro potępili w poniedziałek decyzję prezydenta USA Joe Bidena, który zezwolił Ukrainie na atakowanie celów wewnątrz Rosji za pomocą dostarczonych przez Amerykanów pocisków rakietowych dłuższego zasięgu.
Populistyczny premier Słowacji Robert Fico powiedział, że decyzja została podjęta "z wyraźnym celem całkowitego udaremnienia lub opóźnienia rozmów pokojowych".
"To bezprecedensowa eskalacja napięć" - powiedział. "Jest to decyzja, która przekreśla wszelkie nadzieje na rozpoczęcie jakichkolwiek negocjacji pokojowych i zakończenie wzajemnego zabijania Słowian w Ukrainie".
Fico powiedział, że poinstruował swojego ministra spraw zagranicznych Juraja Blanara i ministra obrony Roberta Kalinaka, aby odrzucili ruch USA na każdym forum międzynarodowym.
Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó również sprzeciwił się tej decyzji, mówiąc, że posunięcie to może służyć eskalacji wojny i grozić wybuchem globalnego konfliktu.
"To bardzo niebezpieczny pomysł, z którym wiąże się niezwykle poważne niebezpieczeństwo dalszej eskalacji wojny" - powiedział w poniedziałek Szijjártó. "To wyraźnie przybliżyłoby realne zagrożenie III wojną światową".
Szijjártó, zagorzały krytyk Ukrainy, powiedział, że decyzja Bidena była sprzeczna z wolą wyborców, którzy wybrali Donalda Trumpa na prezydenta na początku tego miesiąca.
Potępił również przywódców Unii Europejskiej, którzy nadal starają się wspierać Kijów.
"Można odnieść wrażenie, że prowojenne elity polityczne po obu stronach oceanu przeprowadzają ostatni desperacki atak na nową rzeczywistość i wolę ludzi" - powiedział Szijjártó.
Węgierski rząd premiera Viktora Orbána był najbardziej wrogim przywódcą w UE wobec ambicji Ukrainy, by dołączyć do bloku, a ostatecznie do sojuszu wojskowego NATO.
Kreml ostrzegł w poniedziałek, że decyzja Bidena dodaje "oliwy do ognia" wojny i jeszcze bardziej eskaluje napięcia międzynarodowe.
Zmiana polityki Bidena dodała niepewny, nowy czynnik do konfliktu w przededniu 1000 dni od rozpoczęcia przez Rosję inwazji na pełną skalę w 2022 roku.