Lider hiszpańskiego zespołu Angelslang, Sergio García Fernández, oskarża Rolling Stonesów o plagiat ich piosenki "Living in a Ghost Town". Argentyński muzyk twierdzi, że Brytyjczycy wykorzystali dwie jego piosenki do stworzenia utworu. Sprawa toczy się w madryckim sądzie.
The Rolling Stones mają kłopoty z hiszpańskim zespołem Angelslang. Frontman zespołu, Sergio García Fernández, pozwał ich za rzekome wykorzystanie dwóch jego utworów do stworzenia piosenki "Living in a Ghost Town", kompozycji, którą legendarny brytyjski zespół rockowy wypuścił w 2020 roku podczas pandemii COVID-19.
"Stonesi nagrywali nowy materiał w studiu przed kwarantanną i była jedna piosenka, która naszym zdaniem miała szczególny wydźwięk, biorąc pod uwagę okoliczności, w których żyjemy. Pracowaliśmy nad nią w izolacji. I oto jest, nazywa się "Living in Ghost Town", mam nadzieję, że wam się spodoba" - powiedział frontman zespołu o kawałku.
"Nagraliśmy tę piosenkę rok temu w Los Angeles na nasz nowy album, projekt, nad którym wciąż pracujemy, a potem wszystko się posypało i Mick i ja zdecydowaliśmy, że piosenka powinna się teraz ukazać i oto jest: 'Living in a Ghost Town'" - dodał Keith Richards.
Skarga o plagiat w Hiszpanii po tym, jak USA odmówiły kontynuowania procesu
Skarga została złożona w 19 Sądzie Handlowym w Madrycie i zarzuca Mickowi Jaggerowi i Keithowi Richardsowi wykorzystanie elementów dwóch piosenek hiszpańskiego zespołu. Piosenka, blues-rockowy utwór inspirowany reggae, któremu towarzyszył teledysk inspirowany pandemią, osiągnęła trzue miejsce na liście Hot Rock & Alternative Songs w maju 2020 roku.
Sergio García Fernández, argentyński muzyk mieszkający w Madrycie, złożył pozew o naruszenie praw autorskich przeciwko Michaelowi Phillipowi Jaggerowi i Keithowi Richardsowi. Sprawa została pierwotnie złożona w sądzie federalnym w Nowym Orleanie (USA), ale została odrzucona z powodu braku jurysdykcji. "Pozwani nigdy nie zapłacili powodowi ani nie uzyskali pozwolenia na wykorzystanie [piosenek]" - argumentowali ich prawnicy w Nowym Orleanie. Sędzia orzekł jednak, że sąd federalny w Luizjanie nie ma jurysdykcji w sprawie Fernandeza. Zauważył, że Jagger i Richards są Brytyjczykami, Fernandez mieszka w Hiszpanii, a Rolling Stones "wystąpili w Nowym Orleanie tylko cztery razy".
Teraz pozew został przeniesiony do Madrytu.
E-maile Jaggera o piosenkach Angelslang
Fernandez utrzymuje, że "przywłaszczyli sobie wiele rozpoznawalnych i kluczowych chronionych elementów" jego piosenki "So Sorry" z 2006 roku, a także utworu "Seed of God" z 2007 roku .
Ale jak to możliwe, że Rolling Stonesi inspirowali się tymi piosenkami? Czy byli fanami hiszpańskiego zespołu? Najwyraźniej Fernandez wysłał demo utworów do brata Micka, Chrisa Jaggera, którego spotkał w Madrycie w 2013 roku na koncercie. Później Chris napisał do niego e-maila, w którym wyraził, że jego piosenki i styl są brzmieniem, które "The Rolling Stones byliby zainteresowani wykorzystaniem", wyjaśnia powód, który posiada również inne e-maile, w których Jagger i autor tekstów Angelslang dzielili się wrażeniami na temat tekstów piosenek.
Czy Rolling Stonesi dopuścili się plagiatu, czy styl Angelslang był już wcześniej inspirowany Brytyjczykami?
Odnoszący sukcesy zespół rockowy wywarł wpływ na wielu muzyków na całym świecie. O ile prawdą jest, że kompozycje zespołu Fernándeza i "Living in a Ghost Town" są do siebie podobne, o tyle bardzo trudno stwierdzić, co było pierwsze: inspiracja Hiszpanów Stonesami czy ewentualne skopiowanie utworów Angelslang przez Jaggera.
Hiszpański artysta twierdzi, że istnieje wiele zbieżności między jego kompozycjami a "Living in a Ghost Town", wspominając o podobieństwach w melodii wokalu, progresjach akordów, wzorcach perkusyjnych, partiach harmonijki, tempie itp. Obrona argentyńskiego kompozytora przedstawiła ekspertyzę muzykologa, która według nich wskazuje na "fragmentaryczny plagiat", czyli skopiowanie rozpoznawalnych części piosenki Angelslang.
Fernández sugeruje, że "być może Stonesi połączyli dwie piosenki z AI, stworzyli hybrydę i zagrali nią". Teoria, która wydaje się nie mieć silnych podstaw, ponieważ chociaż sztuczna inteligencja istniała w 2020 roku, nie była tak zaawansowana jak dziś, a jej użycie było eksperymentalne.
Fernandez opowiada o złożonej sytuacji, przez którą przechodzi z powodu tej sprawy. Mówi, że cierpiał z powodu nękania co spowodowało u niego problemy zdrowotne. Artysta mówi, że zostawił testament przygotowany na to, co może się z nim stać podczas procesu.