Irlandzki aktor podkreśla, że następny James Bond musi być Brytyjczykiem. Gwiazdor odrzuca tym samym plotki o amerykańskim 007 i popiera przejęcie serii przez Amazon-MGM.
Były odtwórca roli Bonda Pierce Brosnan nie ma wątpliwości, że kultowy szpieg musi być Brytyjczykiem, ponieważ wyciekła notatka potwierdzająca, że postać ta pozostanie mężczyzną. Sprkulowano, że w nowym filmie serii agentem 007 zostanie kobieta.
71-letni irlandzki gwiazdor, który wcielał się w tę światowej sławy postać w latach 1995-2002 odrzucił spekulacje, że Amerykanin mógłby przejąć rolę. Brosnan uważa, że jest "oczywistym", iż popijający martini, błyskotliwy i ratujący świat agent powinien być Brytyjczykiem.
Popiera także niedawne przejęcie franczyzy przez Amazon-MGM, nazywając to "właściwą decyzją". "Potrzeba wielkiej odwagi, by odpuścić" - powiedział aktor w rozmowie z Sunday Telegraph. "Mam nadzieję, że [Amazon] podejdzie do pracy i postaci z godnością, wyobraźnią i szacunkiem".
W ogłoszonej w zeszłym miesiącu umowie, wieloletni producenci i opiekunowie 007, Michael G. Wilson i Barbara Broccoli, wycofują się, tworząc nową spółkę joint venture z Amazon MGM Studios w celu zarządzania prawami własności intelektualnej Jamesa Bonda.
Podczas gdy Wilson i Broccoli pozostaną współwłaścicielami, Amazon MGM będzie teraz zarządzać twórczością. Duet po raz pierwszy połączył siły jako współproducenci przy filmie Brosnana GoldenEye (1995) i od tego czasu nadzorowali każdą część, w tym kadencję Daniela Craiga jako 007.
"Jesteśmy wdzięczni nieżyjącym już Albertowi R. Broccoli i Harry'emu Saltzmanowi za wprowadzenie Jamesa Bonda do kin na całym świecie, a także Michaelowi G. Wilsonowi i Barbarze Broccoli za ich nieustające poświęcenie i rolę w kontynuowaniu spuścizny serii, która jest ceniona przez legiony fanów na całym świecie" - powiedział Mike Hopkins, szef Prime Video i Amazon MGM Studios w oświadczeniu.
Dodał: "Jesteśmy zaszczyceni, że możemy kontynuować to cenne dziedzictwo i nie możemy się doczekać rozpoczęcia kolejnej fazy legendarnego 007 dla widzów na całym świecie".
Wraz ze zbliżającym się końcem ery Broccoli-Wilson, nasilają się spekulacje na temat tego, kto następny przywdzieje smoking. Choć nie ma jeszcze scenariusza, reżysera ani potwierdzonego odtwórcy głównej roli, Aaron Taylor-Johnson, Theo James i James Norton są jednymi z głównych kandydatów.
Wcześniej spekulowano o takich kandydatach jak Henry Cavill, Richard Madden, Regé Jean-Page, niedawny zdobywca Oscara Cillian Murphy i Idris Elba.