Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Trump grozi nałożeniem drakońskich ceł na filmy wyprodukowane za granicą

Prezydent USA ogłosił, że nałoży 100% cła na filmy wyprodukowane poza USA.
Prezydent USA ogłosił, że nałoży 100% cła na filmy wyprodukowane poza USA. Prawo autorskie  AP Photo/Alex Brandon
Prawo autorskie AP Photo/Alex Brandon
Przez Peggy Corlin
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Kilka miesięcy po pierwszych groźbach, prezydent USA po raz kolejny atakuje nieamerykański przemysł filmowy.

REKLAMA

Wygląda na to, że miecz Damoklesa wiszący od kilku miesięcy nad globalnym przemysłem filmowym zlokalizowanym poza Stanami Zjednoczonymi upadł: prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że chce nałożyć 100-procentowy podatek na filmy wyprodukowane za granicą:

"Nasz biznes filmowy został skradziony Stanom Zjednoczonym Ameryki przez inne kraje, tak jak kradzież "cukierka dziecku". Kalifornia, ze swoim słabym i niekompetentnym gubernatorem, została szczególnie mocno dotknięta!" - napisał Trump w swoich mediach społecznościowych Truth Social.

Prezydent dodał: "Dlatego, aby rozwiązać ten długotrwały, nigdy niekończący się problem, nałożę 100% taryfę celną na wszelkie filmy, które są produkowane poza Stanami Zjednoczonymi. Dziękuję za uwagę poświęconą tej sprawie. NIECH AMERYKA ZNÓW BĘDZIE WIELKA! Prezydent DJT".

W maju 2024 roku Trump upoważnił Departament Handlu USA i przedstawiciela handlowego USA do nałożenia 100-procentowego cła na wszystkie filmy, które nie zostały wyprodukowane w USA.

Przedstawiciele unijnego przemysłu filmowego, którzy rozmawiali z Euronews, obawiali się wówczas, że mogą zostać pominięci przez UE w negocjacjach handlowych z USA.

Od tego czasu umowa handlowa zawarta w lipcu nie wspomina o przemyśle filmowym - sektorze usług nieobjętym ogólnymi cłami w wysokości 15 procent, które zostały nałożone na wszystkie towary UE importowane do USA.

Unijny przemysł filmowy spotyka się z krytyką ze strony głównych amerykańskich platform streamingowych, które twierdzą, że przepisy UE zbytnio chronią interesy europejskiego przemysłu.

Stowarzyszenie Motion Picture Association (MPA), które reprezentuje amerykańską branżę filmową, telewizyjną i streamingową, skupia się na przepisach UE nakładających limity wymagające od usług wideo na żądanie działających w UE zarezerwowania 30 procent ich katalogu na prace europejskie oraz zobowiązania do inwestowania w europejskie dzieła wyprodukowane przez państwa członkowskie UE. W marcu 2024 roku napisali do administracji Trumpa, aby bronić swoich interesów.

Według Europejskiego Obserwatorium Audiowizualnego w 2023 roku w USA wyświetlono 4,8 mln europejskich filmów.

Komisja Europejska została poproszona o komentarz.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Jennifer Lawrence odbiera nagrodę Donostia na festiwalu naznaczonym protestami w Strefie Gazy

Nowy film Taylor Swift zarobił ponad 12 milionów euro w ciągu zaledwie 24 godzin

Olivia Colman, Javier Bardem i Emma Stone wśród 1300 filmowców bojkotujących izraelskie wytwórnie filmowe