Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

"Byliśmy więźniami obcych": białoruscy więźniowie polityczni przybyli do Warszawy

Maria Kolesnikowa wśród uwolnionych białoruskich więźniów politycznych. 13 grudnia 2025 r.
Maria Kolesnikowa wśród uwolnionych białoruskich więźniów politycznych. 13 grudnia 2025 r. Prawo autorskie  Press Service Of Coordination Headquarters for the Treatment of Prisoners of War via AP
Prawo autorskie Press Service Of Coordination Headquarters for the Treatment of Prisoners of War via AP
Przez Euronews
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Większość więźniów politycznych zwolnionych w związku ze zniesieniem sankcji na białoruski potaż przybyła do Warszawy, gdzie zamierzają poprosić o ochronę międzynarodową. Maria Kolesnikova i Viktar Babarika udadzą się z Polski do Niemiec.

W czwartek rano 89 byłych białoruskich więźniów politycznych przybyło do Warszawy z Ukrainy, gdzie zostali deportowani zaraz po uwolnieniu 13 grudnia.

Oprócz krewnych i przyjaciół spotkali się z nimi przedstawiciel polskiego MSZ ds. współpracy z Białoruskimi Siłami Demokratycznymi Adam Hałaczyński, ambasador Niemiec w Polsce Miguel Berger i wiceprzewodniczący Zjednoczonego Gabinetu Tymczasowego Paweł Łatuszko.

Według tego ostatniego, wszyscy przybysze zostaną zakwaterowani w hotelu, a następnie w specjalnym schronisku. Zostanie im zapewnione wyżywienie, opieka medyczna i psychologiczna. Większość planuje ubiegać się o ochronę międzynarodową.

"Łukaszenka deportuje ludzi. Łamie również prawo, pozbawiając ich dokumentów, a teraz znajdują się w trudnej sytuacji. I ważne jest, abyśmy wszyscy razem ich wspierali i walczyli o wolność wszystkich" - powiedział Łatuszko.

Wśród osób przybywających do stolicy Polski są Maria Kolesnikowa, jedna z liderek protestów w 2020 r., oraz były kandydat na prezydenta Wiktor Babariko, którzy udadzą się z Warszawy do Niemiec, które zapowiedziały, że chętnie ich przyjmą.

Wśród zwolnionych są również była redaktor naczelna portalu Tut.by Marina Zołotowa, członek Rady Koordynacyjnej białoruskiej opozycji Maksym Znak oraz krytyk literacki i politolog Aleksander Feduta.

"Wielkie podziękowania dla strony ukraińskiej, polskiej, litewskiej. Ogromne podziękowania dla Amerykanów. To jedyne, co mogę w tej chwili powiedzieć. Nie oczekujcie od nas komentarza. Nie dlatego, że się boimy, ale dlatego, że byliśmy, jak to się mówi, w niewoli obcych" - zwrócił się Feduta do dziennikarzy.

13 grudnia 2025 r., w ramach porozumień między Mińskiem a Waszyngtonem, Aleksander Łukaszenka zwolnił 123 osoby (110 obywateli Białorusi i 13 cudzoziemców) pod warunkiem ich późniejszego wyjazdu z kraju. Większość z nich została deportowana do Ukrainy, a pozostali na Litwę.

Tego samego dnia fundusz solidarnościowy BySol ogłosił rozpoczęcie zbiórki darowizn dla byłych więźniów politycznych, która przekroczyła już 250 tysięcy euro.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

USA znoszą sankcje na białoruski potaż, Łukaszenka uwalnia 123 więźniów politycznych

Chuligański atak na polski konsulat w Brukseli. Obraźliwe hasła podczas szczytu UE

"Zła wiadomość dla Rosji” - Nawrocki o wizycie Zełenskiego w Polsce