Trybunał Konstytucyjny jest najwyższym organem sądowniczym w Polsce, odpowiedzialnym za kontrolę zgodności ustaw i umów międzynarodowych z konstytucją.
Sąd Najwyższy Unii Europejskiej orzekł w czwartek, że polski Trybunał Konstytucyjny nie był "niezależny i bezstronny" z powodu upolitycznionych nominacji dokonanych przez poprzedni konserwatywny rząd.
W swoim orzeczeniu Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że polski Trybunał Konstytucyjny "naruszył zasadę skutecznej ochrony sądowej" i "zlekceważył nadrzędność, autonomię, skuteczność i jednolite stosowanie prawa UE".
Trybunał Konstytucyjny jest najwyższym organem sądowniczym w Polsce, odpowiedzialnym za sprawdzanie zgodności ustaw, polityk i umów międzynarodowych z konstytucją kraju.
W latach 2015-2023 rządząca w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość drastycznie przekształciła wymiar sprawiedliwości, w tym ustanowiła polityczną kontrolę nad najwyższymi sądami, takimi jak Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy.
To postawiło Polskę na kursie kolizyjnym z Komisją Europejską, organem wykonawczym UE, który zakwestionował niektóre reformy przed najwyższym sądem UE i zawiesił wypłaty funduszy dla Polski.
Sąd UE stwierdził, że sposób, w jaki trzech sędziów i prezes polskiego Trybunału Konstytucyjnego zostało powołanych za rządów PiS, podważa jego status "jako niezależnego i bezstronnego trybunału ustanowionego ustawą w rozumieniu prawa UE".
Teoretycznie takie orzeczenie najwyższego sądu UE powinno zainicjować krajowe reformy mające na celu przywrócenie niezależności polskiego Trybunału Konstytucyjnego, co jest warunkiem członkostwa Polski w UE.
W praktyce dwóm kolejnym ministrom sprawiedliwości powołanym przez nowy liberalny rząd, sprawujący władzę od 2023 roku, nie udało się przywrócić niezależności tego sądu.
Głównym powodem jest to, że obecni i byli prezydenci Polski, obaj politycznie związani z Prawem i Sprawiedliwością, albo zawetowali, albo obiecali zawetować zmiany legislacyjne, które odwróciłyby reformy.
Polski minister sprawiedliwości Waldemar Żurek z zadowoleniem przyjął czwartkowe orzeczenie.
"To orzeczenie zobowiązuje nasze państwo do działania" - powiedział w komentarzu zamieszczonym na X. "Musimy wspólnie odbudować prawdziwy, niezależny Trybunał. To fundamentalna kwestia dla państwa i obywateli. Jesteśmy gotowi na to zadanie".