Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Zełenski wzywa do dymisji ministra sprawiedliwości w związku ze śledztwem ws. korupcji

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Prawo autorskie  Copyright 2025 The Associated Press. All rights reserved.
Prawo autorskie Copyright 2025 The Associated Press. All rights reserved.
Przez Sasha Vakulina
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Wcześniej premier Ukrainy Julia Swyrydenko poinformowała, że minister sprawiedliwości Ukrainy Herman Hałuszczenko został zawieszony w związku ze śledztwem antykorupcyjnym.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w środę wezwał do dymisji ministra sprawiedliwości Hermana Halushchenko oraz ministry energetyki Switłany Hrynczuk w związku ze śledztwem w sprawie korupcji w państwowej spółce nuklearnej Energoatom.

„Nie mogą pozostać na stanowiskach” - powiedział Zełenski. „To kwestia zaufania” – dodał prezydent Ukrainy. „Jeśli pojawiają się oskarżenia, trzeba na nie odpowiedzieć”.

„Decyzja o odwołaniu ich ze stanowisk jest decyzją operacyjną, najszybszą, jaką można podjąć. Zwróciłem się do premier Ukrainy z prośbą o złożenie wniosku o dymisję tych ministrów” – wyjaśnił.

„Zwracam się do członków Rady Najwyższej o poparcie tych wniosków. Wszystko inne musi zostać rozstrzygnięte w sferze prawnej”.

Wcześniej premier Ukrainy Julia Swyrydenko poinformowała, że minister sprawiedliwości Herman Hałuszczenko został zawieszony. Dodała, że decyzja została podjęta podczas nadzwyczajnego posiedzenia rządu w środę rano.

"Podjęto decyzję o zawieszeniu Hermana Hałuszczenki w pełnieniu obowiązków ministra sprawiedliwości" - napisała Swyrydenko w poście na X. "Decyzją rządu pełnienie obowiązków ministra zostało powierzone Ludmile Suhak, zastępcy ministra sprawiedliwości ds. integracji europejskiej".

Hałuszczenko najpierw pełnił funkcję ministra energetyki Ukrainy od 2021 roku, a w lipcu tego roku został mianowany ministrem sprawiedliwości. Obecnie trwa przeciwko niemu śledztwo prowadzone przez Narodowe Biuro Antykorupcyjne (NABU).

Hałuszczenko powiedział, że popiera decyzję rządu o zawieszeniu go w obowiązkach, dodając, że odbył rozmowę z premierem. "W pełni się zgadzam: najpierw należy podjąć decyzję polityczną, a dopiero potem zająć się wszystkimi szczegółami" - powiedział na Facebooku.

"Nie trzymam się kurczowo stanowiska ministra i nie będę się go trzymał. Uważam, że zawieszenie na czas śledztwa jest cywilizowanym i właściwym postępowaniem. Będę się bronił na drodze prawnej i udowodnię swoje stanowisko".

Wcześniej ukraiński rząd ogłosił również decyzję o rozwiązaniu rady nadzorczej Energoatomu.

Śledztwo NABU trwa

We wtorek ukraińskie biuro antykorupcyjne oskarżyło osiem osób o przekupstwo, nadużycie urzędu i nielegalne wzbogacenie. Biuro opublikowało również nagrania, na których grupa, używając kryptonimów i zaszyfrowanego języka, dyskutowała o rzekomych łapówkach.

Według NABU głównym organizatorem domniemanego procederu korupcyjnego jest Timur Mindich, były partner biznesowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jest on współwłaścicielem Kvartal 95, firmy produkcyjnej założonej i będącej wcześniej w części własnością prezydenta Ukrainy.

Prokurator antykorupcyjny Serhij Sawickij powiedział we wtorek na rozprawie sądowej, że Mindicz rzekomo popełnił przestępstwo, bezprawnie wpływając na Hałuszczenkę. NABU podało, że śledztwo trwało 15 miesięcy i doprowadziło do 1000 godzin podsłuchów i 70 nalotów. Na taśmach NABU pojawia się również Hałuszczenko.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Wojna w Ukrainie: kolejne ataki rosyjskich dronów, walki na froncie nasilają się

Ukraiński urząd antykorupcyjny bada korupcję w sektorze energetycznym

Siły ukraińskie utrzymują pozycję w Pokrowsku po intensywnym rosyjskim ataku