Powodzie pochłonęły trzy ofiary śmiertelne w zeszłym tygodniu. Władze zapowiadają, że kurort zostanie ponownie otwarty, gdy tylko opady ustaną.
Położony nad Morzem Czarnym bułgarski kurort wypoczynkowy Elenite został zamknięty przez władze po tym, jak w ubiegłym tygodniu ulewne deszcze doprowadziły do powodzi. Decyzję podjęto w związku z prognozami zapowiadającymi dalsze intensywne opady w regionie.
"Kiedyś zdarzało się to co siedem lat. W 1999 i 2006 roku mieliśmy szczęście, że nas to ominęło. Ale nie tym razem. Byłem zaledwie dziesięć minut przed nadciągającą falą powodziową. Gdyby nie telefon od żony, żebym odebrał dziecko z przedszkola, mogłoby mnie już tu nie być" - powiedział mieszkaniec.
Władze zapowiadają, że kurort zostanie ponownie otwarty, gdy tylko opady ustaną. Powodzie, które od zeszłego tygodnia nawiedziły miejscowości na bułgarskim wybrzeżu Morza Czarnego, pochłonęły trzy ofiary śmiertelne i zmusiły setki osób do opuszczenia domów.
W kilku nadmorskich miejscowościach ogłoszono stan wyjątkowy. Regionalny transport publiczny został wstrzymany z powodu zalanych dróg po kilku dniach intensywnych opadów.