Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Francja: tankowiec z rosyjskiej "floty cieni" zacumował u wybrzeży Saint-Nazaire

Tankowiec o wątpliwej tożsamości zatrzymany u wybrzeży Francji.
Tankowiec o wątpliwej tożsamości zatrzymany u wybrzeży Francji. Prawo autorskie  www.marinetraffic.com
Prawo autorskie www.marinetraffic.com
Przez Jean-Philippe Liabot
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Podejrzany tankowiec zakotwiczył u wybrzeży Francji, tuż przy farmie wiatrowej pod Saint-Nazaire. Nietypowe manewry jednostki wywołały reakcję marynarki i śledztwo prokuratury.

REKLAMA

Tankowiec, który od czasu opuszczenia rosyjskiego portu Primorsk 20 września kilkakrotnie zmieniał nazwę, zacumował na wodach międzynarodowych w pobliżu farmy wiatrowej niedaleko Saint-Nazaire.

Dlaczego znalazł się tak blisko francuskiego wybrzeża Atlantyku? Istnieje kilka hipotez.

Część ekspertów wskazuje, że może to być techniczne przygotowanie do nielegalnego transferu ładunku. Inni sugerują, że obecność statku ma sprawdzić czujność francuskich oraz europejskich władz.

Francuska marynarka odnotowała podejrzane manewry jednostki – statek pływał w kółko w pobliżu granicy wód terytorialnych. Nieprawidłowości w dokumentach dodatkowo zwróciły uwagę śledczych. Prokuratura wszczęła postępowanie, które może doprowadzić do zajęcia statku na francuskich wodach terytorialnych, w odległości do 12 mil od brzegu.

Na pełnym morzu obowiązuje jednak jurysdykcja kraju bandery – w tym przypadku Beninu. Oznacza to, że Francja nie ma bezpośrednich uprawnień do interwencji i może jedynie monitorować jednostkę, a w razie potrzeby wnioskować o działania dyplomatyczne lub międzynarodowe.

Środki prawne obejmują zatrzymanie statku w przypadku zawinięcia do portu we Francji lub państwie sojuszniczym, a także ewentualne postępowanie za łamanie sankcji.

Turbiny wiatrowe na morskiej farmie wiatrowej Saint-Nazaire w 2022 r.
Turbiny wiatrowe na morskiej farmie wiatrowej Saint-Nazaire, 2022 r. AP Photo

Flota cieni

Określenie "flota cieni" odnosi się do setek statków, które po wprowadzeniu międzynarodowych sankcji wobec Rosji nadal transportują ropę i jej produkty poza oficjalnymi kanałami. Dochody z tego procederu wspierają rosyjską machinę wojenną.

Charakterystyczne są częste zmiany bandery, właściciele ukrywają się w rajach podatkowych, a nawet wyłączane są transpondery podczas transferów ładunku na morzu. Statki, często w złym stanie technicznym umożliwiają Moskwie sprzedaż surowców do Azji i Afryki. Jednocześnie obchodzą unijne embargo i limity cenowe narzucone przez G7.

Ich obecność w pobliżu Europy budzi jednak szczególny niepokój. To nie tylko ryzyko katastrofy ekologicznej czy utrudnienia w żegludze. Pojawiają się też obawy, że jednostki te mogą być wykorzystywane do bardziej wrażliwych działań, takich jak sabotaż infrastruktury podmorskiej.

Możliwy związek z przelotami dronów w Europie Północnej?

W ostatnich tygodniach w Norwegii, Danii i na Litwie odnotowano serię incydentów z udziałem niezidentyfikowanych dronów. Maszyny przelatywały nad strategicznymi obiektami – lotniskami i platformami wiertniczymi – zakłócając ruch lotniczy i prowokując działania służb bezpieczeństwa. NATO zostało poinformowane, a śledztwa wciąż trwają.

Analiza tras wskazuje, że statek Boracay, znany również jako Pushpa, znajdował się w pobliżu w czasie niektórych z tych zdarzeń. Rodzi to podejrzenie, że mógł służyć jako baza lub przekaźnik techniczny dla dronów.

Dowodów na razie brak, jednak hipoteza ta wpisuje się w szerszy obraz rosyjnych działań hybrydowych: cyberataków, szpiegostwa i presji wymierzonej w infrastrukturę energetyczną Europy. Moskwa konsekwentnie zaprzecza swojemu zaangażowaniu.

Europejski szczyt poświęcony problemowi

Bezpieczeństwo morskie i energetyczne będzie jednym z kluczowych tematów nieformalnego szczytu Unii Europejskiej w Kopenhadze.

Duński minister transportu Thomas Danielsen podkreślił, że incydenty wymagają skoordynowanej odpowiedzi.

Podczas spotkania 26 września komisarz ds. obrony Andrius Kubilius stwierdził:

"Rosja wystawia UE i NATO na próbę. Nasza odpowiedź musi być stanowcza, zjednoczona i natychmiastowa. Dzisiaj zdecydowaliśmy się przejść od dyskusji do konkretnych działań".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Estonia: Rosja może użyć siły militarnej, by chronić flotę tankowców omijających sankcje

Rosyjski tankowiec "floty cieni" przejęty przez niemieckie służby

CarKlop: kontrowersyjna francuska aplikacja do kupowania tytoniu i alkoholu za granicą