Implozja batyskafu Titan była skutkiem rażących zaniedbań ze strony OceanGate – wynika z raportu amerykańskiej Straży Przybrzeżnej. Tragedii można było uniknąć.
Amerykańska Straż Przybrzeżna opublikowała raport, w którym jednoznacznie stwierdza, że katastrofa batyskafu Titan była rezultatem poważnych uchybień ze strony firmy OceanGate.
Śledczy wskazali, że wadliwe procedury bezpieczeństwa doprowadziły do implozji jednostki, w wyniku której śmierć poniosło pięć osób. Tragedii można było zapobiec.
Do wypadku doszło 18 czerwca 2023 roku podczas zanurzenia w kierunku wraku Titanica. Około 90 minut po rozpoczęciu nurkowania Titan uległ zniszczeniu pod wpływem ogromnego ciśnienia na głębokości około 3800 metrów.
Wśród ofiar znaleźli się dyrektor generalny OceanGate Stockton Rush, brytyjsko-pakistański biznesmen Shahzada Dawood i jego 19-letni syn Suleman, a także brytyjski miliarder i poszukiwacz przygód Hamish Harding oraz francuski ekspert od Titanica Paul-Henry Nargeolet.
Raport wskazuje osiem głównych przyczyn katastrofy.
Eksperci zwracają uwagę na poważne błędy projektowe, brak wymaganych testów i analiz, a także wykorzystanie włókna węglowego – materiału niewystarczająco odpornego na ciśnienie panujące w głębinach oceanu.
Dokument obnaża również kulisy wewnętrznego funkcjonowania firmy. Atmosfera pracy w OceanGate została określona jako toksyczna. Pracownicy zgłaszający obawy związane z bezpieczeństwem byli ignorowani, a nawet zwalniani. Firma systematycznie uciszała krytyczne głosy.
Straż przybrzeżna podkreśla istnienie "rażących rozbieżności” między deklarowanymi protokołami bezpieczeństwa a rzeczywistymi praktykami stosowanymi przez OceanGate. Brakowało również kompleksowych regulacji i nadzoru nad eksploatacją statków podwodnych. Szczególnie alarmujące są informacje o stosowaniu przez firmę "taktyk zastraszania” oraz celowym wykorzystywaniu luk prawnych w celu uniknięcia kontroli.
"Poprzez strategiczne tworzenie i wykorzystywanie zamieszania regulacyjnego oraz trudności związanych z nadzorem, OceanGate była w stanie obsługiwać Titana całkowicie poza ustalonymi protokołami" – czytamy w raporcie.
Przewodniczący Marine Board of Investigation Jason Neubauer zaznaczył, że wnioski z dochodzenia powinny przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa w przyszłości.
"Istnieje potrzeba silniejszego nadzoru i jasnych procedur dla operatorów testujących nowe technologie poza istniejącymi ramami regulacyjnymi" – powiedział w oświadczeniu.
Głos zabrała także rodzina Shahzady i Sulemana Dawoodów. Wezwali do wprowadzenia ostrzejszych przepisów bezpieczeństwa.
"Żaden dokument nie cofnie tragicznego finału, ani nie zapełni pustki po dwóch ukochanych członkach naszej rodziny” – napisali w komunikacie.
"Wierzymy jednak, że musi nastąpić pełna odpowiedzialność i zmiana w przepisach. Jeśli historia Shahzady i Sulemana przyczyni się do poprawy standardów bezpieczeństwa i zapobieżenia kolejnym tragediom, to przyniesie nam to pewien spokój” - dodali.
OceanGate rozpoczęła komercyjne wyprawy na wrak Titanica w 2021 roku.
Cena za udział w ekspedycji wynosiła 250 tysięcy dolarów od osoby. Po tragedii z 18 czerwca 2023 roku biuro firmy zamknięto.