Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Gazociąg Kilis–Aleppo otwarty: rozpoczęto przesył gazu z Turcji do Syrii

(od lewej do prawej) Fahad Hamad Al-Sulaiti, prezes Qatar Development Fund, Mohammed Al-Bashir, syryjski minister energetyki, Alparslan Bayraktar i Mikayıl Jabbarov, minister gospodarki Azerbejdżanu.
(od lewej do prawej) Fahad Hamad Al-Sulaiti, prezes Qatar Development Fund, Mohammed Al-Bashir, syryjski minister energetyki, Alparslan Bayraktar i Mikayıl Jabbarov, minister gospodarki Azerbejdżanu. Prawo autorskie  Burak Ütücü / Euronews
Prawo autorskie Burak Ütücü / Euronews
Przez Begum Tunakan
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Naprawa gazociągu Kilis–Aleppo, którego dzienna przepustowość wynosi 6 mln m³, została zakończona 21 maja. W sobotę, 2 sierpnia, po otwarciu gazociągu Turcja–Syria rozpoczął się przesył gazu ziemnego z Azerbejdżanu do Syrii przez Kilis.

REKLAMA

W uroczystości inauguracji gazociągu, która odbyła się w Kilis, siedem kilometrów od granicy syryjskiej, uczestniczyli: minister energii i zasobów naturalnych Turcji Alparslan Bayraktar, prezes Qatar Development Fund Fahad Hamad Al-Sulaiti, syryjski minister energetyki Mohammed Al-Bashir oraz minister gospodarki Azerbejdżanu Mikayıl Jabbarov.

Minister Bayraktar podkreślił w przemówieniu, że dzięki dostawom 2 mld m³ gazu ziemnego rocznie w pierwszym etapie, czas dostępności energii elektrycznej w Syrii ma wzrosnąć z 3–4 godzin do około 10 godzin na dobę.

Zaznaczył, że obecnie energia elektryczna z Turcji trafia do Syrii przez osiem różnych punktów. Pierwszy etap projektu zwiększy moce przesyłowe o 25%, a w kolejnych etapach zostaną one ponad dwukrotnie podniesione.

„Dzięki nowym połączeniom moc osiągnie 860 MW, co pozwoli na zasilenie 1,6 mln syryjskich gospodarstw domowych” – powiedział Bayraktar.

Ogłosił także podpisanie umowy swapowej z SOCAR na dostawy gazu ziemnego z Azerbejdżanu.

Już 30 lipca Bayraktar zapowiedział współpracę Turcji z Azerbejdżanem i Katarem w zakresie eksportu gazu ziemnego do Syrii. Obecnie Turcja eksportuje do północnej Syrii 280 MW energii elektrycznej.

Minister podkreślił, że dzięki azerskiemu gazowi produkcja energii elektrycznej w Syrii znacząco wzrośnie, co – jak stwierdził – „przyspieszy powrót Syryjczyków do ojczyzny”.

Trwają również prace nad ponownym uruchomieniem linii przesyłowej Birecik–Aleppo o mocy 500 MW, która była wykorzystywana w przeszłości.

Współpraca energetyczna

W maju, zaraz po zniesieniu sankcji przez UE i USA, ogłoszono podpisanie umowy o strategicznej współpracy o wartości 7 mld dolarów (ok. 284 mld lir tureckich) pomiędzy Kalyon Holding i Cengiz Holding z Turcji, UCC z Kataru, Power International z USA a syryjskim Ministerstwem Energii.

Na mocy porozumienia konsorcjum zbuduje w Syrii elektrownie gazowe o łącznej mocy 4000 MW w regionach Treyfi, Zeyzun, Deir ez-Zor i Miharde oraz elektrownię słoneczną o mocy 1000 MW w Vidyan al-Rabii. Inwestycja w fotowoltaikę ma zostać ukończona w ciągu około dwóch lat, a elektrownie gazowe – w ciągu trzech lat.

Celem konsorcjum jest zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Syrii, rozwój regionalny oraz poprawa stanu środowiska.

Dostawy energii w czasie wojny domowej

Od początku wojny domowej Syryjczycy zmagają się z poważnymi niedoborami energii.

Wieluletni konflikt sparaliżował ponad połowę krajowej sieci energetycznej, zmniejszając moce produkcyjne z 8500 MW do 3500 MW. Największe zniszczenia dotknęły elektrownie w regionach Mkharde, Aleppo i Zayzun.

Przed 2011 r. Syria produkowała i eksportowała 400 tys. baryłek ropy dziennie. Dziś wydobycie spadło do 20 tys. baryłek i kraj jest uzależniony od importu. Branża gazu ziemnego, która dopiero rozwijała się w 2011 r., obecnie praktycznie przestała istnieć.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Ankara zacieśnia więzi z nowym przywództwem Syrii

Metan – zabójca klimatu: Theo na tropie groźnych emisji z chorwackich gazociągów i pól naftowych

Turcja dalej poza UE — brak postępów, ale nadzieja wciąż żywa