Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Po tygodniach walk i izolacji do As-Suwajdy dotarł kolejny konwój z pomocą humanitarną

Konwój Syryjskiego Arabskiego Czerwonego Półksiężyca przewożący żywność w drodze do miasta As-Suwajda w prowincji Daraa w Syrii, środa, 23 lipca 2025 r.
Konwój Syryjskiego Arabskiego Czerwonego Półksiężyca przewożący żywność w drodze do miasta As-Suwajda w prowincji Daraa w Syrii, środa, 23 lipca 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo/Ghaith Alsayed
Prawo autorskie AP Photo/Ghaith Alsayed
Przez Emma De Ruiter & Mateusz Jaroński z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Do syryjskiego miasta As-Suwajda dotarł konwój 22 ciężarówek z pomocą humanitarną. To druga taka operacja zorganizowana przez Syryjski Arabski Czerwony Półksiężyc od czasu wybuchu starć między bojówkami Druzów a sunnickimi plemionami Beduinów.

REKLAMA

Do syryjskiego miasta As-Suwajda dotarł konwój 22 ciężarówek z pomocą humanitarną. To druga taka operacja zorganizowana przez Syryjski Arabski Czerwony Półksiężyc od czasu wybuchu starć między bojówkami Druzów a sunnickimi plemionami Beduinów.

Według informacji przekazanych przez syryjskie władze dostarczona pomoc obejmowała 4 tysiące koszy z żywnością, 66 ton mąki, 10 tysięcy butelek wody pitnej oraz środki medyczne. Pierwszy konwój dotarł do Suwaydy w niedzielę.

Walki, które wybuchły tydzień temu pochłonęły setki ofiar. Konflikt między druzyjską milicją a sunnickimi klanami zagroził kruchemu procesowi odbudowy Syrii po latach wojny. Doszło do serii brutalnych ataków na społeczność Druzów, które wywołały odwetowe działania wobec Beduinów.

Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji ONZ poinformowała, że w wyniku eskalacji przesiedlono ponad 130 tysięcy osób.

Izrael przeprowadził w tym czasie dziesiątki nalotów na prowincję Suwayda, koncentrując się na pozycjach sił rządowych wspierających Beduinów.

Sytuacja w regionie uległa ostatnio stabilizacji. Zawieszenie broni, choć kruche wydaje się obowiązywać.

Beduińscy bojownicy gromadzą się przed spalonym sklepem w wiosce Mazraa na obrzeżach miasta As-Suwajda, 18 lipca 2025 r.
Beduińscy bojownicy gromadzą się przed spalonym sklepem w wiosce Mazraa na obrzeżach miasta As-Suwajda, 18 lipca 2025 r. AP Photo/Michael Sohn

Miasto odcięte od świata

Szef Czerwonego Półksiężyca Mohammed Hazem Baqleh poinformował, że sytuacja w Suwaydzie wciąż jest dramatyczna.

Największy szpital w mieście zmaga się z poważnymi brakami kadrowymi i sprzętowymi.

Podczas walk placówka musiała radzić sobie bez dostępu do prądu i wody. W ciągu kilku dni zgromadzono tam około 300 ciał ofiar konfliktu.

Zespół Czerwonego Półksiężyca współpracuje z technikami kryminalistycznymi, by zidentyfikować zmarłych i przygotować do pochówku.

"Rynki są zamknięte, a większość usług przestała funkcjonować" – powiedział Baqleh. Organizacja rejestruje nazwiska mieszkańców chcących opuścić miasto, by zapewnić im bezpieczną ewakuację.

Podczas działań ratunkowych doszło do ataków na konwoje humanitarne. Jeden z pojazdów został ostrzelany, a magazyn organizacji spłonął w wyniku ostrzału.

Rozbita szyba sklepu odzieżowego, która została uszkodzona podczas starć między Beduinami a druzyjskimi bojówkami.  21 lipca 2025 r.
Rozbita szyba sklepu odzieżowego, która została uszkodzona podczas starć między Beduinami a druzyjskimi bojówkami. 21 lipca 2025 r. AP Photo

Ewakuacja rodzin i obawy o przyszłość

Trwa ewakuacja beduińskich rodzin z dzielnic zamieszkiwanych przez Druzów.

Syryjskie media państwowe poinformowały, że władze we współpracy z lokalnymi urzędnikami rozpoczęły operację przewozu około 1500 osób do sąsiedniej prowincji Daraa, gdzie obecnie przebywają w przepełnionych schroniskach.

Pojawiają się obawy, że przesiedlenia mogą okazać się trwałe. Human Rights Watch w oświadczeniu wydanym we wtorek podkreśla, że mimo deklaracji o tymczasowości relokacji, brak jest gwarancji umożliwiających bezpieczny powrót rodzin do ich domów.

Gubernator prowincji Suwayda, Mustafa al-Bakour, zapewnił, że przesiedlenia mają charakter tymczasowy.

"W Syrii nie może być trwałego wysiedlenia. Nikt nie porzuca swojego domu na zawsze. To rozwiązanie na czas, aż sytuacja się ustabilizuje" – powiedział.

Human Rights Watch dodała, że wszystkie strony konfliktu dopuściły się poważnych nadużyć, a eskalacja przemocy podsyciła mowę nienawiści i zwiększyła ryzyko odwetu na społecznościach druzyjskich w innych częściach kraju.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Syria i Izrael przeprowadzają pierwsze bezpośrednie rozmowy w ramach wynegocjowanego przez USA spotkania

Syria: przywódca Druzów oskarża rząd o zerwanie rozejmu

Dowodzona przez USA koalicja w Syrii schwytała przywódcę tzw. grupy Państwa Islamskiego