Prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko europosłowi Grzegorzowi Braunowi po jego kontrowersyjnych wypowiedziach na temat komór gazowych obozu koncentracyjnego Auschwitz. Europeseł uznał je za mit.
REKLAMA
Prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko europosłowi Grzegorzowi Braunowi po jego kontrowersyjnych wypowiedziach na temat komór gazowych obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Braun, to były członek Konfederacji i były kandydat na prezydenta. 10 lipca udziełał wywiadu w rozgłośni Radio Wnet. W trakcie rozmowy polityk zakwestionował istnienie komór gazowych w Auschwitz i oskarżył państwowe Muzeum Auschwitz o promowanie "pseudohistorycznej narracji”. Dziennikarz prowadzący rozmowę natychmiast zakończył wywiad, stwierdzając, że polityk przekroczył granice.
Postępowanie prowadzone jest na podstawie art. 55 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Przepis ten przewiduje karę do trzech lat więzienia za publiczne negowanie Holokaustu.
Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński ostro potępił słowa Brauna.
W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych podkreślił, że "zaprzeczanie istnieniu komór gazowych to nie tylko antysemityzm i mowa nienawiści, ale to także przestępstwo”. Zapowiedział również pozew cywilny o zniesławienie.
Premier Donald Tusk skomentował sprawę krótko, ale jednoznacznie.
"Hańba. Musimy zrobić wszystko, by nikt na świecie nie kojarzył Polski z takimi ludźmi, twarzami i działaniami” — przekazał.
W niemieckim obozie zagłady Auschwitz zamordowano około 1,1 miliona osób. Większość ofiar stanowili Żydzi, których masowo mordowano w komorach gazowych, a ciała później spalano w piecach krematoryjnych. Zginęli tam także Polacy, Romowie, jeńcy wojenni, osoby homoseksualne oraz członkowie ruchu oporu.
Kilka dni po wywiadzie Braun pojawił się w Jedwabnem w rocznicę pogromu z 1941 roku, podczas której zginęło co najmniej 340 Żydów — wielu z nich spalono żywcem.
Według lokalnych mediów polityk wraz z grupą osób próbował zablokować samochody uczestników uroczystości, w tym pojazd naczelnego rabina Polski. Interweniowała policja.
Podczas wizyty Braun domagał się ekshumacji ofiar masakry. Część środowisk w Polsce uważa, że pozwoliłoby to ustalić, czy mord został dokonany z rozkazu niemieckiego, czy z inicjatywy lokalnych mieszkańców.
Grzegorz Braun od lat znany jest z działań prowokacyjnych. W grudniu 2023 roku użył gaśnicy do zgaszenia chanukowych świec w polskim parlamencie, co wywołało międzynarodowe oburzenie.
W przeszłości zniszczył mikrofon podczas wystąpienia historyka na temat Holokaustu. Braun zdewastował także sejmową wystawę poświęconą LGBTQ+ oraz wyrzucił z sądu w Krakowie choinkę udekorowaną w barwach ukraińskich i unijnych.