Według lokalnych pracowników służby zdrowia wśród zabitych było dziecko oraz co najmniej siedmiu członków jednostki Sahm, która jest częścią ministerstwa spraw wewnętrznych w Gazie i zajmuje się walką z szabrownikami.
18 osób zginęło w Gazie w czwartek po tym, jak izraelski atak uderzył w tłum ludzi w punkcie dystrybucji żywności. Do ataku doszło w mieście Deir al-Bala.
Celem ataku mogła być grupa Sahm, która jest jednostką lokalnych władz i zajmuje się głównie powstrzymywaniem szabrowników oraz grup, które sprzedają skradzioną żywność po wysokich cenach.
Jednostka należy do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Gazie, kierowanego przez Hamas, choć w jej skład wchodzą także członkowie innych frakcji politycznych.
Według lokalnych pracowników służby zdrowia wśród zabitych było dziecko oraz co najmniej siedmiu członków jednostki Sahm.
Izrael oskarża Hamas o kradzież zapasów pomocy humanitarnej i wykorzystywanie jej do wspierania swoich rządów w Gazie.
We wspólnym oświadczeniu w środę izraelski premier Benjamin Netanjahu i minister obrony Israel Katz oskarżyli Hamas o kradzież pomocy humanitarnej, i wezwali izraelskie wojsko do zaplanowania zapobiegania kradzieży.
Atak Izraela jest kolejną odsłoną szerszych ataków na punkty dostarczania pomocy humanitarnej w tym żywności dla ludności Gazy. Izrael blokuje zdecydowaną większość dostaw żywności do Gazy przez ostatnie dwa i pół godziny.
Od połowy maja pozwala na jedynie niewielki napływ pomocy humanitarnej. Izrael w marcu zerwał rozejm z Hamasem i wznowił ataki, oraz rozpoczął nową szeroko zakrojoną ofensywę militarną w Maju.