Pakistan potępił decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o przeprowadzeniu ataków bombowych na Iran. Stało się to zaledwie dzień po ogłoszeniu, że Islamabad zgłosi amerykańskiego przywódcę do Pokojowej Nagrody Nobla. Pakistan uzasadnił to rozładowaniem przez Trumpa niedawnego kryzysu z Indiami.
Pakistan potępił decyzję prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa o przeprowadzeniu ataków bombowych na Iran. Stało się to zaledwie dzień po ogłoszeniu, że Islamabad zgłosi amerykańskiego przywódcę do Pokojowej Nagrody Nobla. Pakistan uzasadnił to rozładowaniem przez Trumpa niedawnego kryzysu z Indiami. W oficjalnym oświadczeniu Trump został nazwany "prawdziwym twórcą pokoju”.
Po zbombardowaniu Iranu przez strategiczne amerykańskie bombowce B2 władze w Islamabadzie zmieniły retorykę wobec Trumpa. Pakistańskie ministerstwo spraw zagranicznych w opublikowanym komunikacie stwierdziło, że amerykańskie ataki na Iran są poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego. To również pogwałcenie statutu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
"Nasilająca się przemoc wobec Iranu jest bardzo niepokojąca. Każdy kolejny atak zwiększa ryzyko poważnych konsekwencji dla całego regionu i świata” — czytamy w komunikacie resortu.
Premier Pakistanu Shehbaz Sharif rozmawiał telefonicznie z prezydentem Iranu Masoudem Pezeshkianem. Wyraził zaniepokojenie, że bombardowania objęły obiekty pod nadzorem MAEA.
Pakistan utrzymuje bliskie relacje z Iranem i popiera jego działania zbrojne wobec Izraela. Islamabad argumentuje, że Teheran ma prawo do samoobrony. W odpowiedzi na amerykańskie i izraelskie naloty setki szyickich mieszkańców Karaczi wyszło na ulice.
Zaledwie dzień przed atakami rząd Pakistanu poinformował w mediach społecznościowych, że formalnie zgłosi Donalda Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla. Islamabad docenił "kluczowe przywództwo” amerykańskiego prezydenta w trakcie kryzysu indyjsko-pakistańskiego".
Sytuacja między Indiami i Pakistanem pogorszyła się w kwietniu po masakrze turystów w kontrolowanym przez Indie Kaszmirze. W kolejnych tygodniach doszło do serii wzajemnych ataków. Groziło to otwartym konfliktem. Dopiero intensywna mediacja Waszyngtonu doprowadziła do zawieszenia broni.
W komunikacie na platformie X Islamabad podkreślił, że Trump "wykazał się strategiczną dalekowzrocznością i umiejętnościami wybitnego męża stanu”.
Rekomendacja dla amerykańskiego prezydenta została ogłoszona po jego czwartkowym spotkaniu w Białym Domu z dowódcą pakistańskich sił zbrojnych, generałem Asimem Munirem. W rozmowach uczestniczyli też sekretarz stanu USA Marco Rubio oraz specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff.
Według pakistańskich źródeł wojskowych spotkanie dotyczyło głównie napięć między Iranem a Izraelem. Obie strony podkreśliły konieczność pokojowego rozwiązania konfliktu.
Pakistan wyraził wdzięczność za mediację USA w konflikcie z Indiami. New Delhi jednak stanowczo odrzuciło zewnętrzną ingerencję w sprawie Kaszmiru. Sporny region Himalajów wciąż jest źródłem napięć między oboma krajami. Indie oskarżają Islamabad o wspieranie bojowników. Pakistan temu zaprzecza.