Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

W Los Angeles wprowadzono godzinę policyjną

Protestujący mężczyzna przed ratuszem w Los Angeles.
Protestujący mężczyzna przed ratuszem w Los Angeles. Prawo autorskie  Ethan Swope/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Ethan Swope/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Euronews z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

To już siódmy dzień protestów w Los Angeles. Demonstracje zaczynają przybierać charakter ogólnokrajowy. To odpowiedź na kontrowersyjne naloty imigracyjne przeprowadzane z inicjatywy administracji Donalda Trumpa.

REKLAMA

Godzina policyjna obowiązuje już drugą noc w centrum Los Angeles. Decyzja została podjęta po tygodniu gwałtownych starć. Starcia wybuchły między protestującymi a siłami porządkowymi.

Podczas pierwszej nocy obowiązywania godziny policyjnej policja zatrzymała ponad 20 osób. Większość z nich została aresztowana za naruszenie zakazu przemieszczania się.

Tuż przed rozpoczęciem drugiej nocy demonstracja w centrum miasta przerodziła się w chaos. Policja w strojach ochronnych rozproszyła zgromadzony tłum. Funkcjonariusze użyli gazu pieprzowego oraz pocisków gumowych.

Burmistrz Los Angeles Karen Bass, zapowiedziała, że godzina policyjna pozostanie w mocy tak długo, jak będzie to konieczne.

"Jeśli naloty będą kontynuowane, a żołnierze będą maszerować po naszych ulic, to godzina policyjna będzie kontynuowana" – powiedziała Bass.

Od soboty policja aresztowała ponad 400 osób.

Oddziały policji przed ratuszem w Los Angeles. 11 czerwca 2025 r.
Oddziały policji przed ratuszem w Los Angeles. 11 czerwca 2025 r. Ethan Swope/Copyright 2025 The AP. All rights reserved

Burmistrz Karen Bass decyzję o wprowadzeniu godziny policyjnej argumentowała tym, że jej celem jest powstrzymanie zamieszek, które są podsycane przez Donalda Trumpa.

Jej zdaniem to właśnie imigracyjne naloty zlecone przez urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych sprowokowały mieszkańców do protestów.

"Tydzień temu wszystko było spokojne"– powiedziała podczas konferencji prasowej.

Burmistrz zasugerowała również, że Los Angeles stało się częścią krajowego eksperymentu mającego na celu określenie, jak daleko rząd federalny może się posunąć w przejmowaniu władzy od lokalnych władz i jurysdykcji.

Więcej żołnierzy w przyszłości?

Prezydent USA wysłał do Los Angeles 4000 żołnierzy Gwardii Narodowej i 700 żołnierzy piechoty morskiej.

Decyzję o wysłaniu sił zbrojnych do miasta krytykują władze Los Angeles i stanu Kalifornia, podkreślając, że taki krok jedynie zaostrza sytuację. Stan Kalifornia, według którego skierowanie do miasta Gwardii było nielegalne, podał administrację Trumpa do sądu.

Administracja Trumpa nazwała pozew "bezczelnym politycznym chwytem zagrażającym życiu Amerykanów". Trump argumentował, że gdyby nie wysłał wojska, to miasto by spłonęło.

Gorąco także w innych stanach

Demonstracje rozprzestrzeniły się na inne miasta, w tym Dallas i Austin w Teksasie, a także Chicago. Tysiące osób wyszły na ulice, a w wielu miejscach doszło do kolejnych aresztowań. W samym Nowym Jorku zatrzymano 86 osób.

Protestujący przeciwko polityce migracyjnej Trumpa maszerują w centrum San Antonio. 11 czerwca 2025 r.
Protestujący przeciwko polityce migracyjnej Trumpa maszerują w centrum San Antonio. 11 czerwca 2025 r. Eric Gay/Copyright 2025 The AP. All rights reserved

W Teksasie policja w Austin policja użyła gazu łzawiącego, aby rozproszyć kilkuset demonstrantów. Biuro republikańskiego gubernatora Grega Abbotta poinformowało, że oddziały Gwardii Narodowej Teksasu pozostają w gotowości w miejscach, gdzie planowane są kolejne demonstracje.

Z kolei, w Chicago ranna została 66-letnia kobieta po tym jak potrącił ją samochód podczas protestów w centrum miasta.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Kalifornia: sędzia blokuje operacje imigracyjne

Marines przechodzą szkolenie w związku ze wzrostem obecności wojskowej w Los Angeles

Burmistrz Los Angeles ogłasza lokalny stan wyjątkowy i wprowadza 10-godzinną godzinę policyjną