Powodzie w Nigerii zatopiły dużą część miasta Mokwa, a urzędnicy przewidują, że liczba ofiar śmiertelnych wzrośnie.
Powódź, spowodowana przez ulewne deszcze, zabiła co najmniej 151 osób w mieście, w którym rolnicy z północnej Nigerii sprzedają swoje towary kupcom z południa, poinformowali w piątek urzędnicy, przewidując, że liczba ofiar śmiertelnych wzrośnie.
Nigeryjska Agencja Służb Hydrologicznych nie podała, ile dokładnie deszczu spadło po północy w czwartek.
Społeczności w północnej Nigerii doświadczają przedłużających się okresów suszy, pogarszanych przez zmiany klimatyczne i nadmierne opady deszczu, które prowadzą do poważnych powodzi podczas krótkiej pory deszczowej.
Na filmach i zdjęciach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać było wody powodziowe pokrywające całe dzielnice. Domy były zanurzone, a ich dachy ledwo widoczne nad brązową wodą. Mieszkańcy zanurzeni po pas w wodzie próbowali ratować swój dobytek i ludzi.
„Straciliśmy wiele istnień ludzkich i nieruchomości, [a także - red.] nasze produkty rolne. Ci, którzy mają swoje magazyny, stracili je" - powiedział Kazeem Muhammed, mieszkaniec Mokwy.
Oprócz 151 potwierdzonych ofiar śmiertelnych, „właśnie przywieziono więcej ciał i nie zostały one jeszcze policzone" - powiedział rzecznik agencji ratunkowej stanu Niger, IIbrahim Audu Husseini.
Lider społeczności Mokwa, Aliki Musa, powiedział, że mieszkańcy wsi nie są przyzwyczajeni do takich powodzi. „Woda jest jak woda duchowa, która kiedyś nadchodziła, ale jest sezonowa” — powiedział Musa. „Może nadejść teraz (i) potrwa jeszcze dwadzieścia lat, zanim znów nadejdzie”.
Przewodniczący samorządu lokalnego Mokwa, Jibril Muregi, powiedział lokalnemu serwisowi informacyjnemu Premium Times, że budowa robót przeciwpowodziowych już dawno była spóźniona.
„Ta krytyczna infrastruktura jest niezbędna do złagodzenia przyszłych zagrożeń powodziowych oraz ochrony życia i mienia" - powiedział.
We wrześniu ulewne deszcze i zawalenie się tamy w północno-wschodnim mieście Maiduguri spowodowały poważną powódź, w wyniku której zginęło co najmniej 30 osób. Miliony zostały przesiedlone, pogarszając kryzys humanitarny spowodowany powstaniem organizacji Boko Haram.