Grupa humanitarna Freedom Flotilla Coalition obwiniła za atak Izrael. Jerozolima jak dotąd nie odniosła się do tych zarzutów.
Organizacja pozarządowa Freedom Flotilla Coalition poinformowała, że jej statek, płynący do Gazy z pomocą humanitarną oraz z aktywistami na pokładzie, został zaatakowany przez drony u wybrzeży Malty.
Atak miał miejsce około 26 kilometrów od wybrzeża Malty, podała organizacja. Obwiniła za to Izrael. Chociaż nie przedstawiła bezpośrednich dowodów łączących Izrael z atakiem, opublikowała nagranie wideo, na którym słychać eksplozję, a na innym widać płomienie pochłaniające część statku.
Jerozolima jak dotąd nie odniosła się do tych zarzutów.
Organizacja pomocowa twierdzi, że atak dronów wywołał pożar, który został już opanowany. Dodała, że wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie są już bezpieczne. Statek o nazwie Conscience przewoził 12 członków załogi i czterech cywilów.
Rząd Malty powiedział, że pobliski holownik odpowiedział na wezwanie o pomoc, ale osoby na pokładzie zdecydowały się nie opuszczać statku. Nie zgłoszono żadnych obrażeń.
Przypomina to atak 2010 roku, kiedy izraelska marynarka wojenna zaatakowała statki przewożące pomoc dla Gazy, w wyniku czego zginęło 9 osób.
W marcu Izrael całkowicie odciął Strefę Gazy od pomocy humanitarnej, w tym od dostaw żywności i leków. Grupy pomocowe ostrzegają przed katastrofalną sytuacją humanitarną.