Co najmniej 50 Palestyńczyków zginęło w izraelskich nalotach w Strefie Gazy. ONZ alarmuje o kryzysie humanitarnym, a Izrael zapowiada rozszerzenie operacji wojskowej.
W wyniku izraelskich ataków na Strefę Gazy zginęło co najmniej 50 Palestyńczyków, w tym wiele kobiet i dzieci - podało Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy kierowane przez Hamas.
Kolejne osoby zostały ranne w trakcie ofensywy, która objęła całą enklawę. Główne cele ataków stanowiły obszary mieszkalne, w tym budynki oraz prowizoryczne obozowiska namiotowe.
Palestyńczycy oskarżają rząd Netanjahu o celowe ataki na ludność cywilną i wzywają do natychmiastowego zakończenia walk.
Według palestyńskich przedstawicieli służby zdrowia, jeden z ataków w północnej części Strefy Gazy zabił co najmniej 18 osób, a inny 11. Izraelskie wojsko twierdzi, że celem nalotów były centra dowodzenia Hamasu.
Kolejne siedem osób, w tym kobieta i czworo dzieci, zginęło w wyniku izraelskich atakach na miasto Chan Junus na południu kraju.
Izrael zakończył zawieszenie broni z Hamasem 18 marca oraz odciął dwa miliony Palestyńczyków w Strefie Gazy od wszelkiego importu żywności i innych towarów, aby zmusić Hamas do uwolnienia zakładników. ONZ alarmuje, że zapasy leków i żywności są na krytycznym poziomie, a kryzys humanitarny jest nieunikniony.
Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Humanitarnej (OCHA) alarmuje, że zapasy leków i żywności są na krytycznym poziomie, a kryzys humanitarny jest nieunikniony. Organizacja wezwała światowych przywódców do wywarcia większej presji na Izrael, aby umożliwić wznowienie pomocy i zapobiec dalszemu cierpieniu mieszkańców.
Izrael twierdzi, że jego blokada Strefy Gazy ma na celu uniemożliwienie Hamasowi zdobycia większej ilości zapasów w celu wzmocnienia i przegrupowania.
Tymczasem izraelskie wojsko zagroziło rozszerzeniem operacji w Strefie Gazy.
"Jeśli nie zobaczymy postępów w odbiciu zakładników, rozszerzymy naszą operację" - powiedział izraelski szef sztabu wojskowego - Eyal Zamir.
Przedstawiciele Hamasu przekazali, że uwolnią pozostałych 59 jeńców w zamian za uwolnienie palestyńskich więźniów, trwałe zawieszenie broni i całkowite wycofanie się Izraela ze Strefy Gazy. Z kolei władze w Tel Awiwie poinformowali, że będą kontynuować bombardowania Strefy Gazy, dopóki Hamas nie zostanie całkowicie zniszczony.