Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną tragedii w klubie nocnym Jet Set w Santo Domingo. To popularne miejsce spotkań w stolicy Dominikany.
Co najmniej 98 osób zginęło, a 160 zostało rannych po zawaleniu się dachu klubu nocnego w stolicy Dominikany Santo Domingo - poinformowały władze.
Dyrektor centrum operacji ratunkowych Juan Manuel Méndez powiedział we wtorek wieczorem, że akcja ratunkowa jest w toku.
"Kontynuujemy usuwanie gruzu i poszukiwanie ludzi" - oświadczył. "Będziemy niestrudzenie szukać ludzi".
Nie jest jeszcze jasne, co spowodowało zawalenie się dachu w klubie we wczesnych godzinach porannych we wtorek podczas koncertu.
Wśród ofiar znalazła się Nelsy Cruz, gubernatorka północno-zachodniej prowincji Montecristi i siostra siedmiokrotnego gwiazdora najważniejszej amerykańskiej ligi baseballu MLB Nelsona Cruza.
Cruz została uwięziona pod gruzami po tym, jak zawalił się dach. Kobieta zdołała zadzwonić do prezydenta Luisa Abinadera o 12:49 i powiedzieć mu, co się stało - informuje pierwsza dama Raquel Abraje. Urzędnicy potwierdzili, że Cruz zmarła później w szpitalu.
"To zbyt wielka tragedia" - powiedziała Abraje łamiącym się głosem.
Profesjonalna Liga Baseballowa Republiki Dominikany opublikowała na X, że były miotacz MLB 51-letni Octavio Dotel i dominikański baseballista Tony Enrique Blanco Cabrera również zginęli.
Krewni piosenkarza merengue Rubby'ego Péreza, który występował, gdy zawalił się dach, początkowo twierdzili, że został uratowany. Ale dyrektor centrum operacji ratunkowych Juan Manuel Méndez powiedział później, że artysta wciąż jest poszukiwany.
Menadżer piosenkarza Enrique Paulino w poplamionej krwią koszuli relacjonował dziennikarzom obecnym na miejscu zdarzenia, że koncert rozpoczął się krótko przed północą, a dach zawalił się prawie godzinę później, zabijając saksofonistę grupy.
Dziesiątki osób zebrało się w Narodowym Instytucie Patologii Sądowej, który udostępnił zdjęcia ofiar, aby ich bliscy mogli je zidentyfikować.
Jet Set to popularny klub nocny w Santo Domingo, który regularnie organizuje koncerty muzyki tanecznej w poniedziałkowe wieczory. Jest regularnie odwiedzany przez polityków, sportowców i znane osobistości.
Przedstawiciel Jet Set Antonio Espaillat zwrócił się na Instagramie do obywateli, aby solidaryzowali się z ofiarami i ich rodzinami. Jak czytamy w poście, przedsiębiorca przebywał poza krajem, gdy doszło do tragedii. Natycmiast po powrocie do kraju wyraził gotowość do współpracy z władzami w zakresie ratowania i dochodzenia.
Klub świętował niedawno swoje pięcdziesięciolecie.