USA zintensyfikowały naloty na Huti w odpowiedzi na ataki rebeliantów na statki w Zatoce Adeńskiej. Trump opublikował nagranie z bombardowania a rebelianci informują o dziesiątkach ofiar.
Co najmniej dwie osoby zginęły a dziewięć zostało rannych w wyniku amerykańskich nalotów na miasto Saada, podają jemeńscy rebelianci.
Decyzją Donalda Trumpa armia USA zintensyfikowała bombardowania na pozycje rebeliantów Huti. Ma to związek z ich atakami na statki w Zatoce Adeńskiej.
Według przedstawicieli Huti od początku amerykańskich nalotów zginęło co najmniej 69 osób. Jednak bojownicy nie przyznali się do ofiar wśród swoich przywódców i wojskowych.
Trump publikuje drastyczny materiał
Trump na swoich platformach społecznościowych opublikował czarno-białe nagranie z drona, na którym widać grupę osób zebranych w kręgu. Podczas dwudziestopięciosekundowego nagrania dochodzi do eksplozji, po której pozostaje ogromny krater.
"Bojownicy zebrali się, aby otrzymać instrukcje dotyczące ataku" - stwierdził Trump, nie podając lokalizacji ataku ani żadnych innych szczegółów dotyczących uderzenia.
"Ups, nie będzie żadnego ataku ze strony tych Huti! Nigdy więcej nie zatopią naszych statków"- dodał.
Centralne Dowództwo Wojsk Lądowych USA, odpowiedzialne za amerykańskie operacje wojskowe na Bliskim Wschodzie, nie opublikowało żadnych nagrań ani szczegółów dotyczących ataków przeprowadzonych od 15 marca. Biały Dom poinformował, że do tej pory przeprowadzono ponad dwieście uderzeń na pozycje Huti.
Amerykańskie twierdzenie, że celem ostatniego ataku byli przywódcy rebeliantów Huti, zostało zakwestionowane przez kontrolowaną przez rebeliantów agencję informacyjną SABA. Według niej bombardowanie miało miejsce podczas Eid al-Fitr – święta kończącego Ramadan.
„Osoby obecne na tym spotkaniu nie miały żadnego związku z operacjami prowadzonymi przez ruch Huti” – podanaje agencja SABA. W komunikacie prasowym podano, że atak spowodował śmierć i obrażenia dziesiątek osób.
Przedstawiciele Huti nie informują o ataku. Co więcej, raport SABA nie określił ofiar jako cywilów, co może sugerować ich powiązania z siłami bezpieczeństwa lub zbrojnym skrzydłem rebeliantów.
Eksperci wojskowi podkreślają, że obecna operacja wojskowa Stanów Zjednoczonych wymierzona przeciwko Huti wydaje się być bardziej intensywna niż za czasów prezydentury Joe Bidena. Waszyngton przestał ograniczać się jedynie do atakowania pozycji bojowników i zaczął uderzać w personel wyższego szczebla oraz bombardować miasta.
Kampania nalotów nasiliła się po groźbach rebeliantów, że ponownie zaatakują statki powiązane z Izraelem w odpowiedzi na blokowanie przez Tel Awiw dostaw pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.
Od listopada 2023 roku do stycznia 2024 roku Huti zaatakowali ponad sto statków handlowych - zatapiając dwa z nich i zabijając czterech marynarzy. Próbowali również bezskutecznie uderzyć w amerykańskie okręty.