Jemeński atak na Izrael nastąpił w czasie, gdy szefowa polityki zagranicznej Unii Europejskiej Kaja Kallas składała wizytę w regionie. Kallas spotkała się zarówno z izraelskimi, jak i palestyńskimi urzędnikami.
Izraelskie wojsko poinformowało, że przechwyciło rakietę dalekiego zasięgu wystrzeloną z Jemenu nad Jerozolimą. Atak uruchomił syreny alarmowe i spowodował eksplozje nad miastem.
Według lokalnych rzędników, pocisk pochodzi od rebeliantów Houthi w Jemenie, skąd w ostatnich dniach wystrzelono kilka pocisków dalekiego zasięgu.
Houthi nie przyznali się do ataku.
Udaremniony atak nastąpił w momencie, gdy szefowa polityki zagranicznej Unii Europejskiej Kaja Kallas wizytowała region.
Kallas, która spotkała się zarówno z przedstawicielami Izraela jak i Palestyny przekazała, że Unia Europejska "zdecydowanie sprzeciwia się wznowieniu wojny", która "powoduje przerażające i niedopuszczalne straty w Strefie Gazy".
"Moje przesłanie podczas tej wizyty jest bardzo jasne. Hamas musi uwolnić wszystkich zakładników. Izrael musi w pełni przywrócić pomoc humanitarną dla Strefy Gazy. Negocjacje muszą zostać wznowione" - powiedziała Kallas podczas konferencji prasowej z palestyńskim premierem w mieście Ramallah.
"Nie możemy milczeć na temat poważnych naruszeń prawa międzynarodowego i praw narodu palestyńskiego" - powiedział premier Palestyny Mohammad Mustafa.
Według ministerstwa zdrowia w Strefie Gazy, w wojnie Izraela z Hamasem zginęło już ponad pięćdziesiąt tysięcy Palestyńczyków. Po wznowieniu izraelskich ataków w zeszłym tygodniu liczba ofiar wzrosła o kolejne setki.
Izrael oskarża Hamas o odmowę uwolnienia pozostałych zakładników w ramach pierwszej fazy rozejmu.
Styczniowe zawieszenie broni położyło kres ponad rocznym walkom wywołanym atakiem Hamasu na Izrael z 7 października 2023 r. Bojownicy Hamasu zamordowali wtedy około 1200 osób, głównie cywilów, i porwali 251 osób.
Większość zakładników została uwolniona w pierwszych miesiącach po wojnie. Około dwóch tysięcy palestyńskich więźniów zostało wymienionych na dwadzieścioro pięcioro izraelskich zakładników w styczniowym porozumieniu rozejmowym.
Setki tysięcy mieszkańców Strefy Gazy otrzymało pozwolenie na powrót do domów od sił izraelskich.
Na początku lutego strony miały rozpocząć negocjacje w sprawie kolejnej fazy zawieszenia broni. Jednak rozmowy te nigdy się nie rozpoczęły.
Uważa się, że trzydzieścioro pięcioro z izraelskich zakładników pozostałych w Strefie Gazy nie żyje.