Decyzja prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z paryskiego porozumienia klimatycznego już wzbudziła pewne kontrowersje w Unii Europejskiej.
Porozumienie paryskie jest najważniejszym na świecie wysiłkiem na rzecz walki z rosnącymi temperaturami i idzie w parze z unijnym Zielonym Ładem. Prezydent Trump powiedział, że zmaksymalizuje produkcję ropy i gazu.
David McAllister, niemiecki poseł do PE ( Europejska Partia Ludowa - EPL) , wzywa do reakcji: "Myślę, że to jasne, że jako Unia Europejska skrytykowaliśmy wycofanie się USA z paryskiego porozumienia klimatycznego. Uważamy, że nie jest to właściwy krok naprzód, ponieważ walka ze zmianami klimatu jest wyzwaniem globalnym. I wszyscy jesteśmy w tym razem".
Pierwsza administracja Trumpa wykonała podobny ruch w 2017 roku, ale prezydent Joe Biden odwrócił tę decyzję pierwszego dnia urzędowania w 2021 roku. W Parlamencie Europejskim nie wszyscy się z tym nie zgadzają i radzą swoim przeciwnikom, aby to przemyśleli.
"Większość Zielonych, Socjaldemokratów, a także Chrześcijańskich Demokratów. Myślę, że będzie to dla nich refleksja, aby zmienić Zielony Ład, który jest ogromną przeszkodą dla rozwoju europejskiej gospodarki" - mówi Adam Bielan, poseł do Parlamentu Europejskiego (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy - ECR).
Według chorwackiego europosła Tonino Picula z frakcji SD ( Socjaliści i Demokraci), rzeczywistość jest okrutna: "Ubiegły rok był w pewnym sensie najgorętszym rokiem w historii. Chciałbym zapytać pana Trumpa, jak poradzi sobie z silnymi wiatrami Santa Ana, które zniszczyły Los Angeles po tym, jak wycofał Stany Zjednoczone nie tylko z paryskiego porozumienia klimatycznego, ale także z innych zachęt mających na celu walkę ze zmianami klimatycznymi. Unia Europejska musi być teraz bardzo, bardzo ostrożna".
Jedyną pewną rzeczą jest to, że pierwsze ruchy Trumpa rozpoczęły poważną debatę w UE na temat tego, jak powinna zareagować.