Wulkan na Sakurajimie, na południowym zachodzie Japonii, ponownie wybuchł w niedzielę. Krater Minamidake wyrzucił w powietrze słup dymu i popiołu na wysokość kilku tysięcy metrów.
To pierwsza erupcja z tego krateru od października ubiegłego roku. Władze wydały ostrzeżenie przed opadem popiołu dla okolicznych prefektur Kumamoto, Kagoshima i Miyazaki.
Sakurajima, około 1000 kilometrów na południowy zachód od Tokio, należy do najbardziej aktywnych wulkanów w Japonii.
Kiedyś była wyspą. Podczas erupcji w 1914 roku spływ lawy utworzył lądowe połączenie z półwyspem Osumi. Zginęło wówczas 58 osób.