Protestujący domagali się zniesienia użycia broni nuklearnej i zakończenia wojny, trzymając transparenty i skandując hasła, podczas gdy oficjalne uroczystości odbywały się w całym Parku Pokoju. Policja nawoływała grupę do rozejścia się, ale wielu z nich pozostało na miejscu.
Lokalne media podały, że jeden mężczyzna został aresztowany za rzekome zaatakowanie ochroniarza podczas protestu.
Demonstracja odbyła się w czasie, gdy międzynarodowe poparcie dla odstraszania nuklearnego wciąż rośnie, w tym także w Japonii.
Niektórzy ocaleni skrytykowali stonowaną reakcję japońskiego rządu na niedawne porównanie przez prezydenta USA Donalda Trumpa bombardowań z 1945 roku do ataku Waszyngtonu na Iran.