Czteroosobowa załoga, która przybyła na Międzynarodową Stację Kosmiczną w sobotę, składa się z dwóch astronautów NASA, jednego z Rosji i jednego z Japonii.
W sobotę SpaceX dostarczyło na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) nową załogę, która pokonała trasę w zaledwie 15 godzin.
Czterech amerykańskich, rosyjskich i japońskich astronautów dotarło na miejsce statkiem SpaceX po starcie z Centrum Kosmicznego Kennedy'ego NASA. Ich lot został opóźniony o jeden dzień z powodu złej pogody.
Cztery osoby, które przeniosły się na ISS, to Zena Cardman i Mike Fincke z NASA, Kimiya Yui z Japonii oraz Oleg Płatonow z Rosji. "Witaj, stacjo kosmiczna!” - nadał Fincke przez radio zaraz po zadokowaniu kapsuły.
Cardman i inny astronauta zostali wycofani z lotu SpaceX w zeszłym roku, aby zrobić miejsce dla dwóch astronautów NASA, pilotów testowych Boeinga Starlinera, Butcha Wilmore’a i Suni Williams. Ich pobyt na stacji kosmicznej wydłużył się z tygodnia do ponad dziewięciu miesięcy z powodu usterki statku Boeinga.
Fincke i Yui trenowali do kolejnej misji Starlinera. Jednakże, gdy Starliner został uziemiony z powodu problemów z silnikiem i innymi awariami do 2026 roku, obaj przeszli do programu SpaceX.
Płatonow został usunięty ze składu Sojuza kilka lat temu z powodu nieujawnionej choroby.
Przybycie astronautów w sobotę tymczasowo zwiększyło liczbę osób na ISS do 11. Na witających ich astronautów czekały zimne napoje i gorące posiłki.
Nowi astronauci zastąpią czworo kolegów, którzy przebywali na ISS od marca. Ta grupa wróci na Ziemię już w środę.
Choć sobotnie przybycie było szybkie jak na amerykańskie standardy, to Rosja ma rekord najszybszej podróży na ISS - trwającej zaledwie trzy godziny.