Festiwale takie jak Surva mają korzenie sięgające czasów przedchrześcijańskich.
Najbardziej intrygujące festiwale w Europie niekoniecznie można znaleźć na pocztówkach czy na Instagramie.
Z nadejściem wiosny, na starym kontynencie organizowane są uroczystości, w których łączą się lokalny folklor, rytuały i duch społeczności.
Te festiwale ludowe przenoszą uczestników w tradycje sięgające setek, a nawet tysięcy lat wstecz. Niezależnie od tego, czy są to procesje z pochodniami, tańce ludowe, czy zmodernizowane pogańskie rytuały, wydarzenia te zabiorą Cię daleko od utartych szlaków i wprowadzą do kulturowego serca Europy.
Ogniska i błogosławieństwa: Średniowieczne andaluzyjskie tradycje na Festiwalu św. Antoniego
Od 16 do 18 stycznia andaluzyjskie wioski tętnią życiem podczas Festiwalu św. Antoniego, święta zanurzonego w 800-letnich tradycjach.
Poświęcony św. Antoniemu, patronowi zwierząt, ten wyjątkowy festiwal ma wiele do zaoferowania, od tańców ludowych wokół ognisk społecznościowych po kapłanów błogosławiących psy, koty i chomiki w lokalnych kościołach.
Uważa się, że historia festiwalu sięga początków XIII wieku. Tradycyjnie rolnicy palili gałęzie oliwne i kosze z trawy esparto, używane do zbierania owoców, wierząc, że ogniska odstraszą szkodniki i ochronią ich gaje oliwne oraz zwierzęta przed chorobami.
Dziś miejscowi zbierają się wokół ognisk, piją piwo, jedzą pieczoną dynię i popcorn, a także palą lalki wypełnione słomą, związane petardami. Wszystkiemu towarzyszą tańce i śpiewy ludowych piosenek zwanych „melenchones” - figlarnych opowieści o kłótniach zakochanych.
Kiedy nie tańczą i nie śpiewają, właściciele zwierząt udają się do lokalnych kościołów.
Festiwal odbywa się w całej Andaluzji, od Malagi, przez białą wioskę Canillas de Albaida, aż po Jaén, region słynący z upraw oliwek, gdzie można wziąć udział w nocnym biegu na 10 kilometrów, a potem bawić się, pić i tańczyć całą noc.
Kukeri: Groźne maski i odpędzanie złych duchów podczas bułgarskiego, starożytnego noworocznego festiwalu
W Bułgarii ma miejsce się jeden z najstarszych festiwali w Europie.
Zwykle w drugim tygodniu stycznia festiwal Surva rozświetla bułgarskie wioski intensywnymi obchodami zakorzenionymi w starożytnym folklorze. Najbardziej widoczne jest to w Perniku, miasteczku położonym około 35 km na zachód od Sofii.
W sercu przedchrześcijańskiego festiwalu w Perniku znajdują się "kukeri" – tancerze w misternych kostiumach, noszący groźne, ręcznie rzeźbione, zwierzęce maski, futrzane stroje i pasy związane dzwonkami.
"Kukeri" paraduje po ulicach miasta, śpiewając i tupiąc, by odpędzić złe duchy oraz przyciągnąć pomyślność, zdrowie i obfite plony na nadchodzący rok. W nocy dzierżą pochodnie, śpiewają pieśni i tańczą, aby upewnić się, że złe duchy nie wrócą.
Festiwale "kukeri" odbywają się w wioskach w całej Bułgarii, ale Pernik – miasteczko, gdzie obchody Survy zostały wpisane na listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO – jest sercem tego starożytnego pogańskiego święta.
W ostatni weekend stycznia Pernik gości Międzynarodowy Festiwal Maskowanych Gier, dwudniową imprezę, podczas której odbywają się zabawy i parady z ręcznie wykonanymi maskami.
Up Helly Aa: Oświetlony pochodniami hołd dla nordyckiego dziedzictwa Szetlandów
W przeciwieństwie do Survy, Up Helly Aa należy do najmłodszych festiwali w Europie.
Obchodzony w ostatni wtorek stycznia w Lerwick, na odległych Wyspach Szetlandzkich w Szkocji, festiwal ma swoje korzenie w 1870 roku, choć rytuały wikingów sprawiają, że wygląda na znacznie starszy.
Festiwal, który symbolizuje koniec okresu świątecznego, narodził się niemal spontanicznie. Długie noce picia, bicia w bębny i ogólnego hulania sprawiły, że młodzi mężczyźni zaczęli palić beczki ze smołą już w połowie XVIII wieku.
W 1870 roku grupa młodych mieszkańców nadała imprezie nazwę Up Helly Aa, wprowadzając do tradycji przebrania („guizing”) oraz pierwszą procesję z pochodniami.
Z biegiem lat, festiwal stał się miejscem oddania hołdu nordyckiemu dziedzictwu wyspy, ze strojami wikingów i ceremonialnym paleniem łodzi, które stały się jego tradycją.
Dziś to wyjątkowe coroczne wydarzenie przekształciło się w pełną imitację starożytnego festiwalu wikingów z paradami, replikami kostiumów i ucztami w salach.
Od 2023 roku kobiety i dziewczęta, zostały również włączone do guizingu i procesji z pochodniami.
Znajdź prawdziwą miłość w rumuńskim Dragobete
Jeśli Walentynki wydają się zbyt komercyjne, Dragobete w Rumunii stanowi odświeżającą alternatywę. Obchodzony 24 lutego festiwal ludowy to wyjątkowy dzień miłości w Rumunii, pełen tradycji i folkloru.
W folklorze rumuńskim Dragobete jest synem Baby Dochii, postaci związanej z końcem zimy i nadejściem wiosny. Jest także daickim bogiem miłości, podobnym do Kupidyna czy Erosa.
W przeciwieństwie do rzymskich i greckich bogów, Dragobete nigdy nie używa magicznych mocy, by sprawić, by ludzie się zakochali. Zamiast tego przypomina o tym, by zawsze świętować miłość.
Tradycje obchodzone podczas Dragobete są niezwykłe.
W wioskach dziewczęta i chłopcy w tradycyjnych strojach zbierają wczesnowiosenne plony – szczególnie pomyślne są dzikie truskawki. W południe dziewczęta biegną z powrotem do wioski, a ich adoratorzy za nimi. Jeśli uda im się dogonić dziewczynę i poczują chemię, całują się, aby publicznie ogłosić swoją miłość.
Nic dziwnego, że właśnie podczas tego festiwalu często dochodzi do zaręczyn i małżeństw.
Single nie poczują się jednak pominięci. W miastach takich jak Bukareszt odwiedzający mogą podziwiać wystawy o tematyce miłosnej, targi rolnicze oraz przedstawienia, takie jak „Carmen” w operze narodowej.
Spalenie Böögg'a na pożegnanie zimy w Zurychu
Zimowe festiwale w Europie często mają motyw ognia, ale niewiele z nich ma taką symboliczną moc jak Sechseläuten w Zurychu – co oznacza "uderzenie dzwonów o szóstej".
W trzeci poniedziałek kwietnia – dokładnie 28 kwietnia 2025 roku – miasto świętuje nieoficjalny koniec zimy. Zurychskie gildie przechodzą przez miasto, a świętowanie kończy się spaleniem „Böögg’a”, postaci Stracha na Wróble, przypominającej bałwana ze śniegu.
W przeszłości istniało wiele Bööggów, które miejscowe dzieci przywiązywały do wozów i ciągnęły przez ulice przed spaleniem.
Dziś Böögg to 3,4-metrowa kukła wypełniona materiałami wybuchowymi.
Dokładnie o 18:00 Böögg zostaje podpalony. Uważa się, że im szybciej ogień dotrze do jego głowy, która jest wypełniona petardami, i sprawi, że eksploduje, tym piękniejsze będzie lato.