Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

„Złota okazja”: Wielka Brytania ujawnia plan zakazu połowów włokiem dennym na większej liczbie chronionych obszarów morskich

Organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną przyrody z zadowoleniem przyjmują plan rządu Wielkiej Brytanii dotyczący zakazu połowów włokami dennymi na nowych obszarach.
Organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną przyrody z zadowoleniem przyjmują plan rządu Wielkiej Brytanii dotyczący zakazu połowów włokami dennymi na nowych obszarach. Prawo autorskie  Oceana/Juan Cuetos
Prawo autorskie Oceana/Juan Cuetos
Przez Lottie Limb
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Dzieje się to w efekcie wzrostu presji na UNOC w Nicei, w tym dzięki satyrycznemu filmowi z udziałem Stephena Fry'a i Theo Jamesa.

REKLAMA

Obrońcy przyrody świętują propozycję rządu Wielkiej Brytanii dotyczącą zakazu połowów włokami dennymi w dziesiątkach kolejnych morskich obszarach chronionych (MPA).

MPA to części oceanu, które dany kraj chce chronić ze względu na ich szczególne znaczenie ekologiczne. Na wielu z tych wrażliwych obszarów dozwolone jest trałowanie denne - niszczycielski rodzaj połowów polegający na przeciąganiu obciążonych sieci po dnie morskim.

Obecnie tylko cztery z 377 brytyjskich MPA są w pełni chronione przed połowami tego rodzaju - obszar ten obejmuje 18 000 kilometrów kwadratowych. Nowa propozycja ogłoszona na początku trzeciej Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Oceanów(UNOC) w Nicei zakłada objęcie ochroną dodatkowych 30 000 km2, przy czym zakaz rozszerzono by na 41 MPA. Pod względem wielkości jest to mniej więcej połowa angielskich MPA.

„Połów włokiem dennym niszczy naszą cenną morską przyrodę i siedliska. Bez podjęcia pilnych działań, nasze oceany zostaną nieodwracalnie zniszczone - pozbawiając nas i przyszłe pokolenia życia morskiego, którym wszyscy się cieszymy" - powiedział w porannym oświadczeniu Sekretarz Środowiska Steve Reed.

„Rząd podejmuje zdecydowane działania w celu zakazania niszczycielskich połowów włokami dennymi tam, gdzie jest to właściwe".

Pierwszym krokiem są konsultacje, które rozpoczęły się 9 czerwca i które potrwają do 1 września. W ich trakcie zainteresowane strony z sektora morskiego i rybołówstwa zostaną zaproszone do podzielenia się swoimi opiniami i przedstawienia dowodów na temat proponowanego zakazu.

Rząd twierdzi, że jeśli środki zostaną przyjęte, będą one chronić siedliska morskie, od podpływowych ławic piaszczystych po żwiry i błota, a także wspierać ważne gatunki morskie, takie jak homary, małże, miękkie koralowce i langusty.

Organizacje pozarządowe z zadowoleniem przyjmują plany, ale twierdzą, że ochrona musi wykraczać poza papier

„Niszczycielskie trałowanie denne nie ma miejsca w morskich obszarach chronionych. Propozycje te stanowią doskonałą okazję do ochrony tych ważnych morskich sanktuariów przed najbardziej szkodliwymi praktykami połowowymi" - mówi Hugo Tagholm, dyrektor wykonawczy grupy rzeczników oceanów Oceana UK.

„Jeśli te zakazy w całym kraju zostaną w pełni wdrożone, może to zapewnić nieocenioną i pilnie potrzebną linię życia dla angielskich mórz, które są tak ważne dla dzikiej przyrody i odporności na zmiany klimatu".

Joan Edwards, dyrektor ds. polityki i spraw publicznych w The Wildlife Trusts, podkreśla również, że właściwa ochrona MPA jest „korzystna zarówno dla przyrody, jak i klimatu".

„Usunięcie tej presji jest wielkim krokiem naprzód w kierunku ochrony nie tylko dzikiej przyrody i zasobów rybnych w tych miejscach, ale także węgla zmagazynowanego w dnie morskim" - mówi.

Mimo to, obrońcy przyrody chcą mieć pewność, że obiecujące słowa zostaną poparte działaniami, nawet po tym, jak światła reflektorów UNOC3 przygasną.

„Rząd powinien teraz zaostrzyć zakaz, aby objąć nim wszystkie części naszych morskich obszarów chronionych, a także inne rodzaje niszczycielskich połowów przemysłowych, takich jak supertrawlery i fly-shootery. Tylko w ten sposób nasze ekosystemy morskie będą chronione w rzeczywistości, a nie tylko na papierze" - komentuje Ariana Densham, szefowa działu Oceany w Greenpeace UK.

Stephen Fry i Theo James w filmie ujawniającym okropności trałowania dennego

Clare Brook, CEO Blue Marine Foundation, nazywa zapowiedź „bardzo zachęcającą i bardzo mile widzianą. Jeśli postanowienie zostanie zrealizowane (a pamiętajmy, że są to konsultacje), będzie to oznaczać, że angielskie morskie obszary chronionego krajobrazu w końcu otrzymają ochronę, której się domagają".

Organizacja charytatywna zajmująca się ochroną oceanów robi furorę dzięki wydaniu satyrycznego filmu krótkometrażowego z udziałem Stephena Fry'a i gwiazdy White Lotus, Theo Jamesa. Akcja „The Bottom Line" rozgrywa się w wykwintnej restauracji, gdzie postać Jamesa poznaje makabryczny przyłów, który stoi za jego „zrównoważonym” zamówieniem morszczuka.

Theo James w filmie „The Bottom Line” jest zszokowany przyłowem pochodzącym z połowów dennych, który towarzyszył jego zamówieniu.
Theo James w filmie „The Bottom Line” jest zszokowany przyłowem pochodzącym z połowów dennych, który towarzyszył jego zamówieniu. Duncan Nicholls/Blue Marine Foundation

„Jako zapalony nurek od dawna jestem zafascynowany oceanem i przerażony wpływem, jaki wywiera na niego człowiek. Po tym, jak zrzucono na mnie ładunek przyłowu, naprawdę dotarło do mnie, jak groteskowa i niszczycielska jest praktyka trałowania dennego" - powiedział James, który wraz z Fryem jest ambasadorem organizacji charytatywnej.

„Polityka ochrony przyrody jest pełna nowych, błyszczących zapowiedzi i imponująco brzmiących celów, podczas gdy to, czego potrzebujemy, to rzeczywista realizacja" - powiedział Jonny Hughes, starszy menedżer ds. polityki w Blue Marine Foundation.

„Na pierwszy rzut oka wydaje się, że chodzi o zapewnienie ochrony. Musimy poznać wszystkie szczegóły, ale wstępny odczyt jest pozytywny".

Jakie jest stanowisko innych krajów europejskich w sprawie połowów włokami dennymi?

Stanowisko Francji w sprawie połowów włokami dennymi jest również poddawane przeglądowi. Współgospodarz UNOC ogłosił ścisłe środki ochrony dla 4 procent swoich wód kontynentalnych (15 000 kilometrów kwadratowych), zakazując szkodliwej działalności człowieka, w tym połowów włokami dennymi.

Jednak, jak zauważają prawnicy zajmujący się ochroną środowiska, zapowiedź ta jest niewystarczająca do wprowadzenia kompleksowego zakazu połowów włokami dennymi we wszystkich MPA.

„To ważny punkt zwrotny" - powiedziała dyrektor generalna ClientEarth Laura Clarke o aktualizacjach wprowadzonych przez Wielką Brytanię i Francję. „Z zadowoleniem przyjmujemy te zobowiązania podjęte przez UNOC - i chcielibyśmy zobaczyć ich więcej. Musimy również zobaczyć, jak te zakazy są skutecznie egzekwowane".

W ubiegłym roku Grecja stała się pierwszym krajem europejskim, który ogłosił zakaz połowów włokami dennymi na swoich obszarach chronionych, począwszy od trzech narodowych parków morskich do 2026 roku. Szwecja poszła o krok dalej, obiecując zakazać tej szkodliwej praktyki na wszystkich swoich wodach terytorialnych od przyszłego miesiąca.

Unijny plan działania „Maria" z 2023 r. wzywa państwa członkowskie do stopniowego zaprzestania połowów włokami dennymi we wszystkich MPA do 2030 r. Jednak ostatnie badania przeprowadzone przez organizacje pozarządowe Oceana, Seas At Risk i ClientEarth wykazały, że żaden kraj UE nie ma obecnie kompleksowego planu wycofania niszczycielskich praktyk połowowych na tych obszarach chronionych.

W miarę jak sprawa nabiera tempa, organizacje ekologiczne naciskają na wszystkie kraje europejskie, aby poszły w ich ślady. ClientEarth, Oceana, duńska organizacja pozarządowa Danmarks Naturfredningsforening i koalicja Seas at Risk zagroziły w zeszłym tygodniu podjęciem kroków prawnych przeciwko Danii, Holandii i Hiszpanii za zezwolenie na szeroko zakrojone połowy włokami dennymi w ich MPA.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Rozpoczyna się szczyt ONZ w sprawie oceanów, Macron mówi, że nadszedł czas na porozumienie dla planety

Czy wakacyjne atrakcje z udziałem delfinów im szkodzą? Co możesz zrobić, by twoje podróże były bardziej przyjazne dla oceanów?

Żółwie morskie po rehabilitacji wypuszczone z powrotem do Oceanu Atlantyckiego u wybrzeży Florydy