W sobotę zakończyła się konwencja programowa PiS pod hasłem „Myśląc Polska”, a także konwencja krajowa Platformy Obywatelskiej, która formalnie zmieniła nazwę na Koalicja Obywatelska. To nazwa klubu parlamentarnego i była nazwą komitetu koalicyjnego w wyborach parlamentarnych w latach 2019 i 2023.
Obie partie cieszą się najwyższym poparciem w kraju. Według najnowszych danych, 28,4 proc. Polaków popiera Koalicję Obywatelską, na czele której stoi obecny premier Donald Tusk, a 23,6 proc. – Prawo i Sprawiedliwość, które sprawowało władzę przez osiem lat do wyborów parlamentarnych w 2023 roku.
Choć obie partie poruszały tematy związane z inwestycjami gospodarczymi, pozycją Polski na arenie międzynarodowej i bezpieczeństwem w obliczu wojny w Ukrainie, wyraźnie różniły się w podejściu do relacji z zachodnimi sojusznikami.
W otwierającym konwencję wystąpieniu prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że Niemcy i Francuzi chcą odebrać Polsce suwerenność.
Dodał, że jego zdaniem, biurokracja europejska „pali się aż do tego”.
Podczas konwencji KO Kaczyński również skrytykował ich partię, twierdząc, że zmiana nazwy była jedynie płytkim sposobem na zwrócenie na siebie uwagi.
„Prawo i Sprawiedliwość chce zmieniać Polskę na lepsze, aby poprawiać warunki życia Polaków, a Platforma Obywatelska zmienia nazwę, chcąc propagandowo poprawić słupki w sondażach" – napisał.
„My o Polsce, oni o sobie" – dodał.
Wielu uczestników dwudniowej konwencji PiS miało na sobie czapki z hasłem MAGA i otwarcie wyrażało poparcie dla prezydenta USA Donalda Trumpa.
Premier Tusk podczas konwencji swojej partii określił to jako niepokojące, wyrażając obawy przed – jak to ujął – polskim izolacjonizmem ze strony opozycji.
Oni proponują nam kompletną samotność – ocenił. Dodał, że „proponują de facto kompletną bezradność wobec potencjalnej agresji rosyjskiej”.
Tusk określił nastroje antyunijne w Polsce jako inspirowane przez Rosję i wezwał Polaków do współpracy z europejskimi sojusznikami.
„Zadaniem wszystkich wolnych Polaków jest być wystarczająco silnym, by obronić jedność Polaków na rzecz wolności, kultury Zachodu, naszej obecności w Europie”. – „Nie damy się podzielić z Europą; nie damy się podzielić z Zachodem” – oświadczył.