Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Europejscy przywódcy popierają propozycję zawieszenia broni na Ukrainie wzdłuż obecnej linii frontu

Europejscy przywódcy wydali wspólne oświadczenie w sprawie wojny Rosji.
Europejscy przywódcy wydali wspólne oświadczenie w sprawie wojny Rosji. Prawo autorskie  Alex Brandon/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Alex Brandon/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Jorge Liboreiro
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Europejscy przywódcy zwarli szeregi we wsparciu dla Ukrainy po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił potencjalny szczyt ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem w Budapeszcie.

Europejscy przywódcy poparli we wtorek propozycję prezydenta USA Donalda Trumpa, by ustanowić zawieszenie broni w Ukrainie wzdłuż obecnej linii walk.

W przeciwieństwie do europejskiego, plan Trumpa opiera się na zakończeniu wojny na obecnej linii frontu, podczas gdy przywódcy europejscy postrzegają ją jako punkt wyjścia do dalszych negocjacji.

Trump przedstawił plan w zeszłym tygodniu po rozmowie telefonicznej ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem i spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu.

Po spotkaniu z Zełenskim w zeszły piątek Trump powiedział "nadszedł czas, aby powstrzymać zabijanie i zawrzeć porozumienie" w poście na swojej platformie Truth Social.

"Powinni zatrzymać się tam, gdzie są. Niech obaj odniosą zwycięstwo" - dodał.

"Zdecydowanie popieramy stanowisko prezydenta Trumpa, że walki powinny zostać natychmiast przerwane, a obecna linia kontaktu powinna być punktem wyjścia do negocjacji" - przekazało we wtorek we wspólnym oświadczeniu 10 czołowych przywódców europejskich i Zełenski.

"Pozostajemy oddani zasadzie, że granice międzynarodowe nie mogą być zmieniane siłą" - dodali.

Przywódcy oskarżają Rosję o ociąganie się, odmawiając zaakceptowania natychmiastowego i bezwarunkowego zawieszenia broni na Ukrainie, propozycji, którą sam Trump przyjmował do czasu spotkania z Putinem na Alasce, kiedy to przestawił się na wzywanie do zawarcia pełnoprawnego porozumienia pokojowego.

Przejście od razu do porozumienia bez zawieszenia broni jest pożądaną strategią Kremla, ponieważ pozwala temu krajowi kontynuować nieustanną kampanię bombardowań na Ukrainie, być może przejąć więcej terytorium i osłabić rękę Kijowa przy stole negocjacyjnym.

W weekend Trump zdawał się powrócić do swojej pierwotnej propozycji zawieszenia broni, mówiąc, że walczące strony powinny "zatrzymać się na liniach, na których się znajdują, na liniach bitewnych".

"Wracajcie do domu, przestańcie zabijać ludzi i skończcie z tym" - powiedział Trump w Air Force One.

Trump zaprzeczył, że poprosił Zełenskiego o rezygnację z Donbasu, wschodniego regionu Ukrainy, który Rosja, pomimo częściowej okupacji, chce zająć w całości. Zełenski powiedział, że konstytucja Ukrainy zabrania jakiegokolwiek zrzeczenia się terytorium.

"Taktyka gry na zwłokę stosowana przez Rosję wielokrotnie pokazała, że Ukraina jest jedyną stroną poważnie myślącą o pokoju. Wszyscy widzimy, że Putin nadal wybiera przemoc i zniszczenie" - stwierdzili europejscy przywódcy.

"Dlatego jesteśmy pewni, że Ukraina musi zająć jak najsilniejszą pozycję - przed, w trakcie i po zawieszeniu broni. Musimy zwiększyć presję na gospodarkę Rosji i jej przemysł obronny, dopóki Putin nie będzie gotowy do zawarcia pokoju".

Oświadczenie podpisali przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Europejskiej António Costa, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Włoch Giorgia Meloni, premier Polski Donald Tusk, premier Norwegii Jonas Gahr Støre, premier Danii Mette Frederiksen, premier Finlandii Alexander Stubb i prezydent Ukrainy.

Oświadczenie pojawia się w momencie, gdy Europejczycy zmagają się z ciągle zmieniającą się dyplomacją Waszyngtonu i perspektywą szczytu Trump-Putin, którego gospodarzem będą Węgry - kraj, który wielokrotnie próbował zablokować wspólne wsparcie dla Ukrainy.

Ogłoszenie przez Trumpa w zeszłym tygodniu, że jest gotów spotkać się z Putinem w Budapeszcie, oznaczałoby, że rosyjski przywódca, który jest objęty sankcjami UE i nakazem aresztowania wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny, postawi stopę na europejskiej ziemi od czasu rozpoczęcia inwazji na pełną skalę.

W nocy amerykańskie media poinformowały , że oczekiwany szczyt może zostać opóźniony lub w ogóle się nie odbyć, ponieważ Amerykanie wyczuli, że stanowisko Moskwy pozostaje bezkompromisowe.

Wojna Rosji z Ukrainą ma być głównym tematem czwartkowego szczytu UE, w którym Zełenski ma wziąć udział osobiście. Następnego dnia Keir Starmer będzie gościł swoich sojuszników na spotkaniu tzw. "koalicji chętnych" w Londynie.

Bruksela pracuje obecnie nad nowym pakietem sankcji UE wobec Rosji, który pozostaje zablokowany przez Słowację, oraz nad przełomową inicjatywą wykorzystania zamrożonych aktywów Rosji do udzielenia Ukrainie pożyczki w wysokości 140 miliardów euro w ramach długoterminowej pomocy.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Wojna w Ukrainie. Kreml odrzuca propozycję zamrożenia frontu

UE naciska na słowackiego premiera Fico, by ten zniósł weto w sprawie sankcji wobec Rosji

Ministrowie UE: "Nie ma miejsca dla zbrodniarzy wojennych" na szczycie Trump-Putin w Budapeszcie