Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Węgry odmawiają potępienia rosyjskiego ataku na Kijów

Premier Węgier Viktor Orbán.
Premier Węgier Viktor Orbán. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Sandor Zsiros
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Rosja przeprowadziła jeden z największych ataków powietrznych na Ukrainę od początku wojny. UE potępiła działania Kremla oprócz Węgier.

Węgry odmówiły podpisania oświadczenia Unii Europejskiej potępiającego najnowszy atak Rosji na Ukrainę. Dokument, przygotowany przez wysoką przedstawicielkę UE Kaję Kallas poparło 26 pozostałych państw członkowskich.

Rosyjskie wojska zaatakowały Kijów w środę wieczorem. Zginęły 23 osoby, w tym kilkoro dzieci. To drugi pod względem skali nalot na Ukrainę od początku pełnej inwazji. Uszkodzeniu uległ budynek przedstawicielstwa UE w centrum stolicy oraz brytyjski konsulat.

W dokumencie podkreślono, że narażanie życia dyplomatów stanowi naruszenie prawa międzynarodowego.

"Celowe ataki na ludność cywilną i cele niewojskowe są zbrodniami wojennymi. Wszyscy odpowiedzialni za te naruszenia prawa humanitarnego zostaną pociągnięci do odpowiedzialności" – zapisano w oświadczeniu.

Sygnatariusze zadeklarowali dalsze wsparcie dla Ukrainy i wezwali do nałożenia nowych sankcji na Rosję.

"UE będzie kontynuować i zwiększać swoje wszechstronne wsparcie dla Ukrainy, także poprzez przyspieszenie prac nad 19. pakietem sankcji" – dodano.

Do twardych restrykcji wezwała również przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Nie wiadomo, dlaczego Budapeszt odrzucił wspólny dokument. Węgry konsekwentnie sprzeciwiają się jednak finansowej i wojskowej pomocy dla Kijowa. Rząd Viktora Orbána nie odpowiedział dotąd na prośby o komentarz.

Spór o ropociąg i członkostwo Ukrainy w UE

Relacje węgiersko-ukraińskie są szczególnie napięte po zbombardowaniu przez Ukrainę instalacji rurociągu "Przyjaźń" na terytorium Rosji. Wstrzymało to dostawy ropy na Węgry i Słowację na kilka dni.

W reakcji Budapeszt zakazał wjazdu dowódcy ukraińskiej jednostki dronów Roberta Brovdiego do strefy Schengen. Spór przeniósł się także do mediów społecznościowych, gdzie ministrowie spraw zagranicznych obu państw wymieniali ostre komentarze.

Węgierski rząd blokuje również rozmowy o przyszłym członkostwie Ukrainy w UE. W badaniu Voks2025 zorganizowanym przez Budapeszt aż 95 proc. z dwóch milionów respondentów opowiedziało się przeciwko rozszerzeniu wspólnoty.

Budapeszt na uboczu UE

Węgry wielokrotnie wetowały wspólne oświadczenia w sprawie wojny, choć ostatnio państwa unijne coraz częściej obchodzą sprzeciw Budapesztu, publikując dokumenty we własnym gronie.

Dwa tygodnie temu Węgry nie podpisały także oświadczenia popierającego Ukrainę przed rozmowami USA–Rosja na Alasce. Premier Orbán stwierdził wówczas, że Unia nie powinna narzucać warunków spotkania, w którym nie uczestniczy. Zaproponował zamiast tego własny szczyt UE z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem