Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Zbyt wysokie kwalifikacje i zbyt niskie zarobki: czy imigranci zarabiają mniej niż rodzimi pracownicy?

Według badania przeprowadzonego przez Nature, imigranci zarabiają średnio o 17,9% mniej rocznie niż rdzenni mieszkańcy Europy i Ameryki Północnej.
Według badania przeprowadzonego przez Nature, imigranci zarabiają średnio o 17,9% mniej rocznie niż rdzenni mieszkańcy Europy i Ameryki Północnej. Prawo autorskie  Euronews
Prawo autorskie Euronews
Przez Inês Trindade Pereira & Mert Can Yilmaz
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Imigranci w Europie zarabiają średnio niemal 18% mniej niż lokalni pracownicy. Eksperci wskazują, że to efekt barier w dostępie do dobrze płatnej pracy.

REKLAMA

Imigranci zarabiają średnio o 17,9% mniej rocznie niż rdzenni mieszkańcy Europy i Ameryki Północnej – wynika z szeroko zakrojonego badania opublikowanego przez czasopismo Nature.

Analiza objęła wynagrodzenia 13,5 miliona pracowników w dziewięciu krajach, m.in. w Danii, Francji, Niemczech, Holandii, Norwegii, Hiszpanii i Szwecji. Dane pochodziły z lat 2016–2019.

Trzy czwarte całkowitej różnicy w wynagrodzeniach wynikało z ograniczonego dostępu imigrantów do lepiej płatnych stanowisk.

Jedynie jedna czwarta była efektem niższych płac na tych samych stanowiskach w porównaniu do pracowników urodzonych w danym kraju.

Największą dysproporcję odnotowano w Hiszpanii, gdzie różnica sięgnęła ponad 29%. Imigranci stanowią tam 13% siły roboczej, a mimo ich wkładu w rozwój gospodarczy nadal mierzą się z poważnymi barierami.

W Norwegii, Niemczech, Francji i Holandii luka płacowa utrzymuje się na poziomie od 15% do 20%.

Z kolei w Szwecji, gdzie wielu imigrantów pracuje w sektorze publicznym, spadła ona do zaledwie 7%.

Różnice w wynagrodzeniach zależą także od pochodzenia. Największe dysproporcje dotknęły osoby pochodzące z Afryki Subsaharyjskiej (26,1%) oraz Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej (23,7%). Znacznie mniejsze różnice dotyczyły imigrantów z Europy, Ameryki Północnej i innych krajów zachodnich – wynosiły one średnio tylko 9%.

Optymizmem napawają dane dotyczące dzieci imigrantów. W tej grupie średnia różnica w wynagrodzeniach względem pracowników urodzonych w kraju spadła do 5,7%.

Co więcej, różnice w obrębie tych samych stanowisk są minimalne – we wszystkich badanych państwach nie przekraczają 2%.

Jak zmniejszyć lukę płacową?

Z danych Eurostatu wynika, że w 2023 roku aż 39,4% obywateli spoza UE było zatrudnionych poniżej poziomu swoich kwalifikacji.

Tymczasem według raportu McKinsey poprawa mobilności społecznej mogłaby zwiększyć PKB krajów europejskich nawet o 9% i zlikwidować przewidywaną do 2030 roku lukę kompetencyjną – bez konieczności dodatkowego szkolenia.

Eksperci wskazują konkretne rozwiązania. Wśród nich są m.in. szkolenia językowe i zawodowe, programy ułatwiające kontakt między pracownikami a pracodawcami, lepszy dostęp do krajowej edukacji oraz uznawanie kwalifikacji zdobytych za granicą.

Niektóre kraje już podjęły działania. Niemcy w 2024 roku wprowadziły ustawę o imigracji wykwalifikowanej, umożliwiając zagranicznym absolwentom pracę jeszcze przed formalnym uznaniem ich dyplomów.

Francja z kolei zreformowała system "Carte Talent" – wieloletniego pozwolenia na pobyt dla wysoko wykwalifikowanych cudzoziemców. Reforma ma wspomóc m.in. sektor opieki zdrowotnej.

"Tego rodzaju polityka pomaga zapewnić, że pracownicy urodzeni za granicą mogą w pełni wykorzystać swój potencjał, a państwa skorzystać z ich wkładu w postaci wyższej produktywności, większych wpływów podatkowych i zmniejszenia nierówności" – podkreślają badacze Marta M. Elvira, Are Skeie Hermansen i Andrew Penner.

"Inteligentna polityka imigracyjna nie kończy się na granicy. Ona się tam zaczyna" - dodają.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

OPEC+ w niedzielę uzgodnił zwiększenie wydobycia ropy o 547 tys. baryłek dziennie od września

Czy obywatele UE wierzą w niezależność sądów w swoich krajach?

Turystyka: europejskie miasta idealne na postój między lotami