Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Barroso: UE nie powinna być „geopolitycznym nastolatkiem" w stosunkach z Chinami

Były przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso w wywiadzie dla Euronews, lipiec 2025 r.
Były przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso w wywiadzie dla Euronews, lipiec 2025 r. Prawo autorskie  Euronews 2025
Prawo autorskie Euronews 2025
Przez Mared Gwyn Jones
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Dominacja Chin powinna być „sygnałem ostrzegawczym" dla Europy, aby „odrobiła własną pracę domową", powiedział były przewodniczący Komisji Europejskiej w wywiadzie dla Euronews Europe Today.

REKLAMA

Unia Europejska musi "robić więcej i szybciej", aby wywierać wpływ na coraz bardziej dominujące Chiny, powiedział Euronews były przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso.

„Europa nie powinna być geopolitycznym nastolatkiem. Musimy stać się dorosłymi odpowiedzialnymi za naszą własną przyszłość", powiedział Barroso, który kierował organem wykonawczym UE w latach 2004-2014, w wywiadzie przed szczytem UE-Chiny, który odbędzie się w czwartek w Pekinie.

„Zamiast krytykować innych, musimy odrobić własną pracę domową", dodał, dodając, że to nie z powodu Chin czy USA ,UE nie ma jeszcze w pełni zintegrowanego jednolitego rynku usług lub kapitału, ani wspólnej europejskiej obrony.

„Nalegam, to powinien być sygnał alarmowy dla Europy, aby odrobiła własną pracę domową, zamiast zrzucać winę na innych".

Czwartkowy szczyt UE-Chiny miał być okazją do ożywienia stosunków UE-Chiny: przypada on w pięćdziesiątą rocznicę dwustronnych stosunków między Brukselą a Pekinem i odbywa się w czasie, gdy nieprzewidywalna polityka handlowa Trumpa wprowadza niepewność w światowe stosunki handlowe.

Nadzieje na reset zostały jednak rozwiane przez napięcia związane z szeregiem kwestii, w tym przede wszystkim z subsydiowaną przez państwo nadprodukcją w Chinach, która grozi zawyżeniem i tak już wyniszczającego deficytu handlowego UE z Chinami w wysokości 305,8 mld euro rocznie.

Spory handlowe nasiliły się również po tym, jak UE nałożyła w zeszłym roku cła na produkowane w Chinach pojazdy elektryczne (EV), powołując się na nieuczciwe wykorzystanie przez Pekin dotacji, które wypychają konkurentów z UE z rynku. Wywołało to konflikt handlowy, w ramach którego Pekin rozpoczął badania antysubsydyjne dotyczące produkowanej w UE brandy, wieprzowiny i produktów mlecznych.

Zapytany, czy jest jeszcze nadzieja, że szczyt przyniesie przełom, Barroso wyraził się jasno: „Szczerze mówiąc, nie sądzę, by tak się stało. Widzę dużo napięcia".

„Nie oczekuję, że ten szczyt będzie przyszłościowym, upamiętniającym momentem, który w zasadzie chcielibyśmy zobaczyć".

W ciągu dekady, w której Barroso był szefem organu wykonawczego UE, Chiny umocniły swoją pozycję drugiej co do wielkości gospodarki świata. Jego Komisja powstrzymała się od przyznania Chinom tak zwanego „statusu gospodarki rynkowej" w celu ochrony bloku 27 krajów przed dumpingiem.

Rozmowy w sprawie umowy inwestycyjnej znanej jako Kompleksowa Umowa Inwestycyjna (CAI) zostały również rozpoczęte pod rządami Barroso, ale ratyfikacja umowy utknęła później w Parlamencie Europejskim.

Zapytany, czy jego zdaniem można było zrobić więcej, aby przewidzieć, w jaki sposób Chiny mogą zwiększyć nadwyżkę handlową z globalnymi partnerami i uzyskać niemal monopol na kluczowe łańcuchy dostaw, Barroso bronił Komisji: „Nie sądzę, by bardzo przydatne było ocenianie decyzji politycznych w danym momencie w świetle tego, co wydarzyło się później. Ponieważ przywódca polityczny podejmuje decyzje na podstawie informacji, które posiada w danym momencie".

„Pytanie brzmi, czy były to właściwe decyzje w świetle informacji dostępnych w tamtym momencie? I tak, wierzę, że były".

Również stanowisko Chin w sprawie wojny Rosji w Ukrainie hamuje wszelkie perspektywy porozumienia między obiema stronami. Bruksela oskarża Pekin o bycie „kluczowym czynnikiem wspierającym" wojnę poprzez „nieograniczone" partnerstwo handlowe i gospodarcze z Moskwą.

Władze wykonawcze UE szacują, że Chiny dostarczają 80% towarów podwójnego zastosowania, które trafiają do rosyjskiej armii.

„Tradycyjnie Chiny zawsze mówiły, że są za wielostronnym porządkiem, że są za poszanowaniem prawa międzynarodowego" - wyjaśnił Barroso.

„Ale teraz, w przypadku, który jest najbardziej oczywistym przypadkiem ostatnich dziesięcioleci, wyraźnego naruszenia prawa międzynarodowego (...) Rosja, najeżdżając swojego sąsiada Ukrainę, zajmując część jej terytorium, Chiny nie są w stanie powiedzieć ani jednego słowa krytyki pod adresem Rosji".

„Jest to oczywiście bardzo trudne do zaakceptowania przez Europejczyków".

Pełny wywiad będzie można obejrzeć na żywo w programie Europe Today 24 lipca o godz. 8:00 czasu środkowoeuropejskiego.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Szczyt UE-Chiny: postęp w surowcach, impas w sprawie Ukrainy

UE naciska na bardziej zrównoważone stosunki na szczycie UE-Chiny w Pekinie

UE proponuje zawieszenie umowy handlowej z Izraelem z powodu Gazy