Jak poinformował w poniedziałek Sąd Najwyższy, dwóch prokuratorów Prokuratury Krajowej zażądało wydania akt spraw z protestów wyborczych, "tłumacząc swoje żądania poleceniem, jakie otrzymali od przełożonych".
We wtorek Sąd Najwyższy podejmie decyzję w sprawie ważności wyborów prezydenckich.
W poniedziałek prokuratorzy Prokuratury Krajowej złożyli w SN stanowisko Prokuratora Generalnego w postępowaniu o stwierdzenie ważności wyboru Prezydenta RP i "zażądali" wydania im akt spraw z protestów wyborczych, "tłumacząc swoje żądania poleceniem, jakie otrzymali od przełożonych".
Jak informuje SN: "pouczono ich o procedurze, w ramach której mogą uzyskać dostęp do akt z zastrzeżeniem, że nie może to dotyczyć akt, które są w dyspozycji składów orzekających. Prokuratorzy po konsultacjach telefonicznych zażądali dostępu do akt 214 spraw zainicjowanych protestami wyborczymi. Obecnie wypełniają stosowne wnioski – 1 wniosek dla każdej sprawy".
SN w oświadczeniu przekazał także, że "w dniu dzisiejszym wyda postanowienia w sprawie ok. 130 ostatnich protestów wyborczych".
Stanowisko Premiera i Prokuratora Generalnego
Donald Tusk odniósł się do sprawy na konferencji prasowej. Premier stwierdził, że nie uznaje orzeczeń Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (izba decydująca o ważności wyborów - przyp. red.) jako "prawnie bezbłędnych":
"Każde orzeczenie tej Izby, której legalność jest kwestionowana nie tylko tu, w kraju, ale także przez instytucje międzynarodowe, jest publikowane z dodatkową informacją o stanie prawnym, a więc o wadliwości powołania tej Izby". "Nie uznajemy tych orzeczeń, tej Izby, jako prawnie bezbłędnych - dodał Donald Tusk.
"Orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w sprawie ważności wyborów będzie opublikowane, ale z adnotacją o wadliwości powołania tej izby" - powiedział Donald Tusk.
"Powiedzenie, że wybory mają być nieważne, jest daleko idące" - powiedział w wywiadzie dla money.pl w poniedziałek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.
Jak poinformowała także w poniedziałek na konferencji prasowej rzeczniczka prokuratora generalnego, prokurator Anna Adamiak, PG Adam Bodnar chce wyłączenia wszystkich sędziów orzekających w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i skierowanie sprawy ważności wyborów do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
"W Sądzie Najwyższym pojawiło się trzech prokuratorów na podstawie upoważnienia prokuratora generalnego, który jest uczestnikiem postępowania. Poprosili o wgląd do spraw, co do których prokurator generalny zajmował stanowisko. Prokurator w części spraw kierował wniosek o przeprowadzenie oględzin kart do głosowania. Nie został poinformowany, jak jego wniosek został rozpoznany" - wyjaśniała rzeczniczka.
Prezydent o Prokuratorze Generalnym: "z jednej strony twierdzi, że nie uznaje Izby Kontroli SN, a z drugiej strony wysyła do niej prokuratorów"
Prezydent Andrzej Duda odniósł się do kwestii prokuratorów na konferencji prasowej. Duda skrytykował Prokuratora Generalnego Adama Bodnara:
"Mnie się wydaje, że coś się dzieje niedobrego z intelektem, z głową ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, który z jednej strony twierdzi, że nie uznaje Izby Kontroli SN, a z drugiej strony wysyła do niej prokuratorów" - powiedział prezydent.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozstrzygnie o ważności wyboru prezydenta RP. Uchwała podjęta zostanie na posiedzeniu we wtorek, 1 lipca o godz. 13.00.